Kilkudziesięciu francuskich senatorów z przewodniczącym izby Gerardem Larcherem na czele zwiedziło w poniedziałek były niemiecki obóz Auschwitz. Przed Ścianą Straceń, gdzie rozstrzelano wiele tysięcy osób, głównie Polaków, złożyli wieńce i oddali hołd ofiarom.
Senatorowie podczas wizyty w byłym Auschwitz I widzieli m.in. ekspozycje w poobozowych blokach 4., która przybliża tematykę zagłady, i 5., gdzie zgromadzone są dowody niemieckich zbrodni, m.in. włosy ofiar. Zobaczyli też stałą wystawę poświęconą deportowanym z Francji do Auschwitz.
Ekspozycja opowiada o losach sześciu osób deportowanych do obozu: Pierre'a Masse'a, George'a Halperna, Jeana Lemberga, Charlotte Delbo, oraz małżeństwa Herscha i Sary Beznos. Na tle ich osobistych doświadczeń na wystawie zaprezentowano sytuację Żydów we Francji do roku 1939, okupację i deportacje do obozów śmierci. Wystawa przybliża też francuski ruch oporu, jej elementem jest także ok. 1 tys. zdjęć dzieci żydowskich z Francji zgładzonych w Birkenau.
Senatorowie zwiedzili także były Auschwitz II-Birkenau, miejsce masowej zagłady Żydów. Widzieli tam Bramę Śmierci, rampę, na której Niemcy dokonywali selekcji deportowanych skazując większość na śmierć, a także ruiny największych komór gazowych i krematoriów.
„Niemcy deportowali z Francji na zagładę ok. 75 tys. Żydów. Ok. 69 tys. trafiło do Auschwitz. Natychmiast po selekcji do komór gazowych skierowano ponad 60 proc. z nich. Pamięć o tamtych wydarzeniach jest dziś we Francji bardzo obecna, co widać chociażby poprzez fakt, że w ubiegłym roku tereny byłego obozu odwiedziło ponad 54 tys. osób z tego kraju” – powiedział dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr M.A. Cywiński.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. (PAP)
szf/ malk/