Ostatni radziecki przywódca Michaił Gorbaczow ostrzegł na łamach tygodnika "Der Spiegel" w związku z kryzysem na Ukrainie przed wybuchem wielkiej wojny w Europie; skrytykował Niemcy za rzekome plany udziału w "nowym podziale Europy".
"Jeśli w tej napiętej atmosferze komuś puszczą nerwy, to nie przeżyjemy najbliższych lat" - powiedział Gorbaczow w wywiadzie dla "Spiegla". Pierwszy i ostatni prezydent ZSRR skrytykował "katastrofalny kryzys zaufania" pomiędzy Rosją a Zachodem i wezwał do "odmrożenia" relacji. "Potrzebna jest nowa odwilż" - zaznaczył.
Gorbaczow wytknął Niemcom, że chcą uczestniczyć w "nowym podziale Europy". "Już raz, podczas II wojny światowej, Niemcy próbowały rozszerzyć obszar swego panowania na Wschód. Jakiej lekcji jeszcze potrzebują?" - pytał polityk w rozmowie ze "Spieglem". Cały wywiad ukaże się w wydaniu papierowym w sobotę.
Gorbaczow cieszy się w Niemczech ogromną popularnością. Uważany jest za głównego sprawcę zakończenia zimnej wojny i zjednoczenia Niemiec. W listopadzie brał udział jako gość honorowy w obchodach 25. rocznicy upadku muru berlińskiego. (PAP)
lep/ mmp/ mc/