Kraje Unii Europejskiej powinny uczyć się od siebie wzajemnie historii kontynentu, bo ich wiedza na jej temat bardzo się różni - mówił były szef Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering we wtorek w Brukseli na konferencji poświęconej zbrodniom komunizmu.
Poettering przypomniał przy tej okazji o projekcie Domu Historii Europejskiej, który ma powstać w Brukseli przy Parlamencie Europejskim i ruszyć w 2014 roku. Zaprzeczył niedawnym doniesieniom brytyjskiej gazety "The Sun", według której ekspozycja ma zaczynać się od 1946 roku i "jej częścią nie będą zbrodnie niemieckie". Poettering nazwał te informacje kłamstwem.
Na zakończenie konferencji, na której była mowa o możliwościach sądownego ścigania zbrodni komunizmu, także poprzez trybunały międzynarodowe, Poettering podkreślał rolę Europy Środkowo-Wschodniej w najnowszej historii kontynentu.
"Zawsze mówię w Niemczech: nie powinniśmy nigdy zapomnieć, że zjednoczenie Niemiec było możliwe, ponieważ mieliśmy w Polsce Solidarność, wielki moralny autorytet papieża Jana Pawła II, wspaniałych ludzi w Estonii, na Łotwie i Litwie i w innych krajach" - zaznaczył Hans-Gert Poettering.
"Zawsze mówię w Niemczech: nie powinniśmy nigdy zapomnieć, że zjednoczenie Niemiec było możliwe, ponieważ mieliśmy w Polsce Solidarność, wielki moralny autorytet papieża Jana Pawła II, wspaniałych ludzi w Estonii, na Łotwie i Litwie i w innych krajach" - wyliczał.
"Czasami świadomość historii jest wśród nas bardzo różna, ale uczmy się od siebie wzajemnie - każdy kraj, każdy naród" - apelował Poettering.
Przekonywał, że UE "nie jest tylko organizacją polityczną, jej sercem są wartości takie jak godność człowieka, demokracja, porządek prawny, wolność, solidarność". Wzywał, by z tego względu UE nie zapominała o krajach sąsiednich - Białorusi i Ukrainie. "Naszym obowiązkiem jest bronienie praw ludzi, którzy są poza UE, ale mają prawo do podzielania naszych wartości" - mówił Poettering.
Wtorkową konferencję w budynku PE zorganizowała Platforma Europejskiej Pamięci i Sumienia, skupiająca instytucje państwowe i społeczne z 13 państw UE.
Tygodnik "European Voice" poinformował w ostatnim wydaniu, że w sprawie projektu architektonicznego Domu Historii Europejskiej mają trwać do 9 czerwca konsultacje publiczne. Tygodnik zauważa, że projekt, który przewiduje wysoki szklany aneks do budynku z lat 30., skrytykowały dwie brukselskie organizacje społeczne.
Sam Dom Historii budzi kontrowersje; jego krytycy wskazują, że ryzykowny jest pomysł przedstawienia całej historii Europy, skoro np. wciąż nie udało się opracować w UE jednego, wspólnego podręcznika do nauki historii.
Z Brukseli Anna Wróbel (PAP)
awl/ mc/