„Rzeczpospolita”: W niedzielę już po raz szósty odbędzie się akcja „Zapal znicz pamięci". Jaki jest jej cel? Historyk IPN Michał Kurkiewicz: Na początku akcja obejmowała tylko obszar Wielkopolski i Poznania. Chodziło o to, by przypomnieć o zbrodniach dokonanych przez Niemców na Polakach jesienią 1939 roku. Trzy lata temu została ona poszerzona o wszystkie tereny II Rzeczypospolitej włączone do III Rzeszy. Wspólnie przeprowadzają ją rozgłośnie regionalne radiofonii publicznej i Biura Edukacji Publicznej IPN w tych miastach.
„Rzeczpospolita”: Dlaczego tak ważne jest, by przypominać ofiary niemieckiego terroru na ziemiach zachodnich?
Historyk IPN Michał Kurkiewicz: Zwykle przypomina się Katyń, Powstanie Warszawskie, rzeź wołyńską, co oczywiście jest jak najbardziej słuszne, ale gdzieś ginie pamięć o losach Polaków na ziemiach włączonych do III Rzeszy.
„Rzeczpospolita”: Każdy może się przyłączyć do akcji? W jaki sposób?
Historyk IPN Michał Kurkiewicz: Na stronie internetowej www.zapal-znicz.ipn.gov.pl znajduje się lista lokalnych miejsc kaźni, pod którymi 26 października zapłoną znicze. Dodatkowo na adres znicz@radiomerkury.pl i znicz@dzieje.pl można przesyłać fotografie takich miejsc z krótkim opisem. Później zostaną one opublikowane na stronie internetowej.