Działaczy opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane w PRL z powodów politycznych uhonorowano przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Listy do dawnych opozycjonistów skierowali prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
Uroczystość, która rozpoczęła się na pl. Józefa Piłsudskiego od odegrania Mazurka Dąbrowskiego i uroczystej zmiany posterunku honorowego, odbyła się w sobotę w ramach I Ogólnopolskiego Zjazdu Działaczy Opozycji Antykomunistycznej i Osób Represjonowanych z Powodów Politycznych.
"Skłaniam głowę przed heroicznymi czynami tych wszystkich, którzy mieli odwagę stawić czoła reżimowi komunistycznemu. Oddaję cześć państwa wytrwałości w wierze i nadziei, które przyniosły Polsce i Polakom historyczne zwycięstwo" - napisał prezydent Andrzej Duda, którego list odczytał Wojciech Kolarski, minister w Kancelarii Prezydenta.
W liście prezydent przypomniał o tegorocznej doniosłej 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów, które otworzyły Polakom drogę do wolności. "Wielu Polaków uważa ten moment za jeden z najważniejszych w naszej najnowszej historii, uznając go za datę upadku komunizmu w Polsce" - zaznaczył Duda.
"Nie ulega wątpliwości, że rok 1989 był dla naszej ojczyzny czasem przełomu, do którego doprowadziła determinacja całych pokoleń działaczy opozycyjnych. Za swoją działalność płacili państwo często bardzo wysoką cenę narażając się na dotkliwe prześladowania, pobicia, aresztowania, internowania, przesłuchania, utratę pracy, zastraszenie i inne formy represji" - przypomniał prezydent Duda, który podziękował działaczom za ich "ofiarne dążenie do wolności i niezłomność w walce o godne życie dla wszystkich rodaków i dla przyszłych pokoleń".
Prezydent podziękował również za obecny wkład dawnych działaczy opozycji w budowanie wolnej Polski. "Należą państwo do osób szczególnie zasłużonych, a tym samym również uprawnionych do tego, by wypowiadać się o przyszłości, wskazywać zagrożenia i uczestniczyć w decydowaniu o losach naszej ojczyzny" - dodał.
Premier Mateusz Morawiecki, którego list odczytał szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, zwrócił uwagę, że zjazd odbywa się w dniach, gdy 38 lat temu wprowadzono w Polsce stan wojenny. "13 grudnia 1981 roku system komunistyczny po raz kolejny pokazał swe totalitarne oblicze. Dzisiejszy I Ogólnopolski Zjazd Działaczy Opozycji Antykomunistycznej i Osób Represjonowanych z Powodów Politycznych to spotkanie ludzi, którzy stanęli do nierównej walki z systemem - świadomych siły aparatu bezpieczeństwa, ryzyka przesłuchań, internowania, pobicia i również śmierci" - napisał Morawiecki.
"Cena waszej odwagi była wysoka, czasem najwyższa. Od złamanych karier, przerwanych planów, emigracji przez dramaty rodzinne i kłopoty zdrowotne. To była ciernista droga opozycji antykomunistycznej" - podkreślił szef rządu.
"Nie ma dzisiaj słów mogących wyrazić naszą wdzięczność za państwa postawę i poświęcenie. Przez mroczne lata komunizmu niepodległa Polska była w waszych sercach, umysłach i marzeniach" - podsumował w liście Morawiecki, przypominając protesty robotnicze m.in. w Poznaniu w czerwcu 1956 r. i na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. "Jesteście świadkami i twórcami historii, uczestnikami wielkiej sztafety wolności" - dodał premier.
Uroczystość przy Grobie Nieznanego Żołnierza, którą zakończyły m.in. apel pamięci i salwa honorowa, poprzedziło złożenie wieńców i wiązanek kwiatów na grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu. Następnie delegacje udały się do archikatedry św. Jana Chrzciciela na uroczystą mszę świętą w intencji zamordowanych, zmarłych i żyjących działaczy opozycji antykomunistycznej i osób represjonowanych z powodów politycznych.
Ogólnopolski Zjazd, którego organizatorem jest Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, zakończy spotkanie opłatkowe szefa UdSKiOR z przedstawicielami środowisk działaczy opozycji antykomunistycznej oraz osób represjonowanych z powodów politycznych, które zaplanowano w Centrum Konferencyjnym MON. (PAP)
nno/ itm/