Udało nam się odnaleźć szczątki ośmiu osób. Jedne są niekompletne, przy kilku nie znaleźliśmy żadnych artefaktów. Przy trójce z nich odnaleźliśmy natomiast resztki niemieckich mundurów – powiedział wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk w wywiadzie dla sobotnio-niedzielnej „Gazety Polskiej Codziennie”.
Szwagrzyk, pytany przez "GPC" co przyniósł kolejny etap prac archeologiczno-ekshumacyjnych na terenie dawnego aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie, poinformował, że odkryto "szczątki ośmiu osób w dwóch różnych lokalizacjach, pod spacerniakami, które zostały wcześniej rozebrane". "Obie lokalizacje znajdowały się bardzo blisko szpitala więziennego od strony ul. Kazimierzowskiej" - dodał.
Dopytywany, czy znaleziono również jakieś artefakty pozwalające określić datę lub okoliczności śmierci tych osób, odparł, że przy kilku nie znaleziono nic. "Przy trójce z nich natomiast były resztki mundurów niemieckich, co mogłoby oznaczać, że szczątki należą do osób narodowości niemieckiej, ale (...) dopiero po identyfikacji genetycznej będziemy mogli ustalić tożsamość tych osób. Te mundury niczego nie przesądzają" - zaznaczył wiceprezes IPN.
Szwagrzyk zapewnił, że nie był to ostatni etap prac przy ul. Rakowieckiej 37. "Teraz przebadaliśmy duży obszar wokół szpitala więziennego. Pozostało nam dokończenie sprawdzenia terenu w rogu, od ul. Kazimierzowskiej. Następnie zamierzamy przeszukać obszar pod parkingiem, po lewej stronie od wejścia do więzienia, tam gdzie odbywają się wszystkie uroczystości. Wówczas zostanie do przebadania obszar wokół kwatery +N+. Po wykonaniu tych prac będziemy mogli powiedzieć, że ul. Rakowiecką 37 mamy przeszukaną. Wstępnie planujemy wrócić tutaj na jesieni i znowu poświęcić kilka tygodni na szukanie szczątków ofiar totalitaryzmów, które tutaj zostały pochowane" - powiedział. (PAP)
dap/ aszw/ godl/