Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka poparła we wtorek informację Instytutu Pamięci Narodowej o działalności w 2013 r., w tym m.in. nt. poszukiwań ofiar reżimu komunistycznego. Przeciwni byli posłowie Twojego Ruchu.
"Instytut Pamięci Narodowej poprzez swoją wielowymiarową działalność współtworzy porządek demokratyczny Rzeczypospolitej, służąc zarówno ofiarom reżimów totalitarnych, współcześnie żyjącym obywatelom, jak i państwu" - głosi informacja instytutu, której szczegóły we wtorek przedstawiła posłom wiceprezes IPN Agnieszka Rudzińska.
Wśród najważniejszych przedsięwzięć IPN w 2013 r. - jak relacjonowała Rudzińska - było kontynuowanie poszukiwań miejsc pochówku ofiar reżimu komunistycznego, które w latach 1944-1956 po tzw. mordach sądowych były chowane w bezimiennych dołach śmierci.
Poszukiwania są prowadzone w całej Polsce, jednak największe zainteresowanie opinii publicznej - jak zauważyła wiceprezes IPN - wywołują ekshumacje w Warszawie na tzw. Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Do tej pory udało się wydobyć tam szczątki ok. 200 osób i rozpoznać tożsamość wybitnych dowódców AK i Zrzeszenia "WiN". Wśród nich są mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", mjr Hieronim Dekutowski "Zapora", a także ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych ppłk Stanisław Kasznica.
"Instytut Pamięci Narodowej poprzez swoją wielowymiarową działalność współtworzy porządek demokratyczny Rzeczypospolitej, służąc zarówno ofiarom reżimów totalitarnych, współcześnie żyjącym obywatelom, jak i państwu" - głosi informacja instytutu, której szczegóły we wtorek przedstawiła posłom wiceprezes IPN Agnieszka Rudzińska.
"Naszym celem nie są tylko ekshumacje, ale przede wszystkim godny pochówek ofiar i zadośćuczynienie ich bliskim" - zaznaczyła Rudzińska. Przypomniała, że poszukiwania ofiar komunizmu IPN prowadzi wspólnie m.in. z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie.
Wiceprezes IPN przypomniała też, że ważnym przedsięwzięciem instytutu były ubiegłoroczne obchody 70-lecia zbrodni wołyńskiej. IPN wspólnie z Kancelarią Prezydenta zorganizował międzynarodową konferencję naukową z udziałem historyków, przedstawicieli polskich i ukraińskich władz, hierarchów Kościołów greckokatolickiego i rzymskokatolickiego i organizacji kresowych. IPN przygotował także wystawy edukacyjne i zorganizował wizytę studyjną dla dziennikarzy z Ukrainy.
Krytycznie do informacji IPN odnieśli się posłowie Twojego Ruchu, którzy zgłosili wniosek o jej odrzucenie. "IPN niestety zbyt często w mojej ocenie wdaje się w takie dyskusje polityczne, w kwestie, które w mojej ocenie nie powinny zaprzątać głowy i angażować energii osób, które pracują w IPN" - powiedział poseł TR Robert Biedroń.
Biedroń przypomniał wydane przez prezesa IPN Łukasza Kamińskiego oświadczenie w sprawie pogrzebu gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym szef instytutu wyraził opinię, że "nie można pogodzić pamięci o ofiarach systemu totalitarnego z honorowaniem pogrzebem państwowym na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach człowieka, który poświęcił większość swojego życia służbie reżimowi komunistycznemu".
"Prezes IPN podgrzewał tę atmosferę, która doprowadziła do gorszących scen na Powązkach" - stwierdził Biedroń.
W odpowiedzi wiceprezes IPN podkreśliła, że "Instytut Pamięci Narodowej (...) jest instytucją apolityczną". "Nie ulegamy naciskom i realizujemy to, co mamy w naszym planie merytorycznym, który zatwierdza Rada IPN" - tłumaczyła Rudzińska, dodając, że w radzie zasiadają osoby wyłonione przez parlament.
Odnosząc się do oświadczenia prezesa IPN w sprawie pogrzebu Jaruzelskiego Rudzińska podkreśliła, że "w żadnym wypadku nie było ono podgrzewaniem nastrojów". "To było oświadczenie, które prezes IPN, sprawując odpowiedzialnie swoją funkcję, po prostu był zobowiązany wydać. IPN jest wielokrotnie pytany, zarówno przez MON i przez inne instytucje, czy dana osoba spełnia warunki, żeby pochować go z odpowiednim ceremoniałem państwowym czy wojskowym" - mówiła.
"My nic innego nie robimy, tylko sięgamy do swoich archiwów, sprawdzamy i podajemy rzetelną wiedzę, co w tych archiwach się znajduje" - podkreśliła wiceprezes IPN.
Przedstawiając sprawozdanie IPN za 2013 r. Rudzińska omawiała również pracę pionu lustracyjnego i śledczego instytutu oraz projekty badawcze i ofertę edukacyjną, podkreśliła korzystną dla Polski współpracę archiwalną z Gruzją. Zauważyła również, że w ostatnim czasie zmienia się wizerunek IPN, który w większym stopniu postrzegany jest jako instytucja edukacyjna, a nie jako "instytut od teczek". (PAP)
nno/ ls/ jra/