2011-03-08 (PAP) - Zachowanie pamięci o zbrodni katyńskiej i przekazanie wiedzy o niej przyszłym pokoleniom to - zdaniem uczestników wtorkowej konferencji "Katyń - 5 marca - Dzień Pamięci" - jedno z kluczowych zadań stojących obecnie przed historykami i wychowawcami. Konferencję "Katyń - 5 marca - Dzień Pamięci" zorganizowała we wtorek w Sejmie Fundacja Golgota Wschodu i Solidarność Oświatowa. Wzięła w niej udział młodzież z warszawskich szkół.
Jak zaznaczył, przekazując wiedzę o zbrodni katyńskiej szczególnie ważne jest zwrócenie uwagi na to, że strona rosyjska nie uznaje, że było to ludobójstwo. "Postępowanie to jest o tyle zrozumiałe, że uznanie przez Rosjan, iż w Katyniu dokonano ludobójstwa, pociągałoby za sobą konieczność rozliczenia zbrodni, które miały miejsce w latach 1939-40 na anektowanych ziemiach II Rzeczpospolitej. Obalałoby także mit wielkiej wojny ojczyźnianej 1941 roku, przedstawiającej Sowietów jako szlachetnych członków koalicji antyhitlerowskiej" - relacjonował Jędrejek.
W jego ocenie, data zbrodni katyńskiej i początku kłamstwa katyńskiego stała się początkiem podziału Europy. "Brak sprzeciwu państw zachodnich wobec przypisania sprawstwa Katynia Niemcom, związany z niechęcią do zachwiania dobrymi relacjami z sojusznikiem, stał się początkiem budowania przez Stalina bloku państw zależnych od Związku Radzieckiego, w których wprowadzono ustrój komunistyczny" - podkreślił adiunkt.
"Musimy zachować w pamięci prawdę o tamtych bolesnych wydarzeniach i przekazywać ją kolejnym pokoleniom, by taka zbrodnia nigdy już nie mogła mieć miejsca. Jak niegdyś zaznaczał ks. prałat Zdzisław Peszkowski, istotne jest zachowanie tu zasady pięciu +P+ - przebaczenie, prawda, prawo, pojednanie oraz pamięć. Ważne, by kolejne pokolenia znały prawdę i nigdy nie zapomniały o płynącej z niej bolesnej lekcji" - zaakcentował Jędrejek. (PAP)
akn/ abe/