Kluczowy udział funkcjonariuszy NKWD i Smiersz, oparcie na wzorcach sowieckich oraz zwalczanie podziemia niepodległościowego poprzez inwigilację, działania operacyjne i zbrojne - tak o pionie do walki z tzw. bandytyzmem MBP mówili uczestnicy konferencji IPN. Konferencja pt. "Pion walki z tzw. bandytyzmem RBP/MBP 1944-1954" odbyła się w czwartek w stołecznej siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej.
"Podstawowym problemem w ocenie skali działań pionu do walki z tzw. bandytyzmem po zakończeniu wojny jest fakt określenia bandą każdej grupy ponad trzech osób opowiadających się przeciwko władzom komunistycznym oraz brak rozróżnienia zwalczania pospolitych przestępstw i sił podziemia antykomunistycznego. Pierwsze struktury pionu powstały już w 1944 roku, a w ich tworzenie przede wszystkim zaangażowani byli funkcjonariusze NKWD, Smiersz i Armii Czerwonej. Z czasem struktury objęły urzędy wojewódzkie w całym kraju" - mówił Przemysław Gasztold-Seń z Biura Edukacji Publicznej IPN.
Jak podkreślał, struktura pionu z czasem podporządkowana Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego jako Departament III, zajmowała się przede wszystkim inwigilacją, rozpracowywaniem i likwidacją podziemia niepodległościowego określanego mianem "grup bandyckich". "Kluczowe były tu działania operacyjne, werbunek agentów, prowokacje, obławy, zastraszenie, akcje propagandowe czy np. zachęcanie do ujawnianie się i amnestia, które pomagały lokalizować i aresztować członków podziemia. Ocenia się, że w efekcie działań pionu tylko w roku 1945 aresztowano ok. 45 tys. osób" - powiedział Gasztold-Seń.
"Podstawowym problemem w ocenie skali działań pionu do walki z tzw. bandytyzmem po zakończeniu wojny jest fakt określenia bandą każdej grupy ponad trzech osób opowiadających się przeciwko władzom komunistycznym oraz brak rozróżnienia zwalczania pospolitych przestępstw i sił podziemia antykomunistycznego" - mówił Przemysław Gasztold-Seń z Biura Edukacji Publicznej IPN.
Odnosząc się do kwestii kierowniczych Departamentu III Robert Klementowski z wrocławskiego Biura Edukacji Publicznej IPN zaznaczył, że kadry departamentu rekrutowały się głównie z grona przedwojennych komunistów, więzionych z reguły za tę działalność w II RP, podczas wojny przebywających na terenie ZSRR, gdzie współpracowali z Sowietami i szkolonych na kursach NKWD. "Znajdował się wśród nich m.in. Ludwik Sielicki, pierwszy szef pionu do walki z tzw. bandytyzmem oraz Józef Czaplicki, właściwie Izydor Kurc, dwukrotny szef III Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego" - wymieniał Klementowski.
Jak dodał Andrzej Chmielarz z Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej trzon kadry zarządzającej pionu do walki z tzw. bandytyzmem stanowili jednak oczywiście funkcjonariusze sowieccy, którzy dbali o to, by walka z podziemiem niepodległościowym opierała się na "sprawdzonych sowieckich wzorcach".
"Jedną z ważnych postaci był tu gen. Iwan Sierow, oficer Armii Czerwonej, jeden z szefów Smiersz i NKWD, doradca NKWD przy Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, osobiście odpowiedzialny za brutalne zwalczanie i rozbicie struktur Armii Krajowej oraz Polskiego Państwa Podziemnego. Dopiero z czasem fukncje kierownicze były przekazywane Polakom, jednak kontrola sowiecka oczywiście pozostała" - zaakcentował Chmielarz.
Konferencja została przygotowana w ramach centralnego projektu badawczego IPN "Aparat bezpieczeństwa w walce z podziemiem politycznym i zbrojnym 1944-1956". (PAP)
akn/ ls/