Od projekcji filmu "Paczki Solidarności" zaczęła się w środę konferencja "Europejczycy i Polacy solidarnie dla Solidarności. Społeczeństwo niemieckie a Solidarność". Ma ona przypomnieć wsparcie, jakiego społeczeństwo niemieckie udzielało "S", zwłaszcza w stanie wojennym.
Na początku lat 80. Polacy otrzymali z Niemiec zachodnich ponad 30 mln paczek z pomocą o łącznej wartości ponad miliarda marek. W pomoc angażowały się kościoły, gminy, stowarzyszenia, związki zawodowe i osoby prywatne, m.in. Krystyna Graef, Georg Dietrich czy Joseph Mayer. Właśnie o tej spontanicznej akcji opowiada film dokumentalny wyprodukowany przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Longin Komołowski, otwierając konferencję, podkreślał, że dotyczy ona nadal mało znanej części polskiej walki o wolność, w tym wsparcia udzielanego opozycji w kraju m.in. przez emigrację solidarnościową.
Również w środę w Domu Polonii na Krakowskim Przedmieściu zaplanowano otwarcie wystawy "Solidarność z Polską. Ruch wsparcia Solidarności w Niemczech". Na kilkudziesięciu planszach pokazano tam historię ruchu prosolidarnościowego w Niemczech - opisano działalność i pomoc niesioną dla kraju przez m.in.: Hilfskomitee „Solidarność” Mainz, a także Arbeitsgruppe „Solidarność" w Berlinie Zachodnim i Kolonii. Wystawa była już pokazywana w Akwizgranie, Berlinie i Duesseldorfie.
Druga z wystaw nosi tytuł "Ruch wsparcia Solidarności - środowiska wolnego świata przeciw zniewoleniu Polski". Przygotowała ją Fundacja „Ośrodek KARTA" we współpracy z CSSO - Światowym Porozumieniem Organizacji Wspierających Solidarność.
Na początku lat 80. Polacy otrzymali z Niemiec zachodnich ponad 30 mln paczek z pomocą o łącznej wartości ponad miliarda marek. W pomoc angażowały się kościoły, gminy, stowarzyszenia, związki zawodowe i osoby prywatne, m.in. Krystyna Graef, Georg Dietrich czy Joseph Mayer.
Organizatorzy cytują Zbigniewa Gluzę, redaktora naczelnego podziemnej i współczesnej „Karty": "spontaniczna pomoc - nie oparta na zastanych strukturach czy rutynowych działaniach państw demokratycznych - okazywała się dla istniejącego w Polsce podziemia najbardziej cenna. Nie tylko ze względu na jej wymiar materialny (choć ten był nie do przecenienia), ale też rodzaj braterskiej aury, jaką przy odbiorze tej pomocy w Polsce odczuwaliśmy. Może dlatego, że - jak potwierdzają przywołane tu świadectwa - tamte ogniska na Zachodzie płonęły tym samym ogniem, co te w kraju".
W ramach konferencji zorganizowano też prezentację książki "Pomoc dla Polski. Zostali przemytnikami dla Polaków", a także szereg paneli dyskusyjnych z udziałem m.in. prof. Andrzeja Paczkowskiego z IPN oraz założyciela "Solidarności Walczącej" Kornela Morawieckiego. Dyskusja ma dotyczyć znaczenia oraz sposobu organizacji pomocy z Zachodu dla opozycji w kraju. (PAP)
laz/ son/ jra/