Sejm Litwy podjął we wtorek uchwałę, potępiającą prowadzoną przez Rosję politykę rewizjonizmu historycznego i rozpowszechniania dezinformacji; wyraził poparcie dla Polski, którą - jak zauważył - Rosja obarcza winą za rozpętanie II wojny światowej.
Projekt uchwały zgłosił Linas Linkeviczius, minister spraw zagranicznych Litwy, będący jednocześnie posłem. Dokument przyjęto jednomyślnie z poparciem 97 posłów w 141-osobowym Sejmie.
„Ta rezolucja jest też wyrazem solidarności z Polską, którą władze Rosji obarczają winą za rozpętanie II wojny światowej” - powiedział Linkeviczius, prezentując projekt w parlamencie. Zaznaczył, że „w naszym przekonaniu jednym z powodów rozpętania wojny było podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow i jego tajnych protokołów, które podzieliły Europę”.
Zwracając się do posłów, minister zwrócił uwagę, że ostatnio Rosja zaktywizowała rozpowszechnianie propagandy, która wypacza prawdę historyczną, a jest to związane ze zbliżającą się 75. rocznicą zakończenia II wojny światowej w Europie.
Litewski Sejm w swojej uchwale zaznacza, że „szanuje pamięć o tych, którzy walczyli z nazizmem”, ale też „potępia Rosję za to, że kłamliwie neguje rolę Związku Radzieckiego w rozpoczęciu wojny i podważa zbrodnie radzieckie dokonane w Europie Środkowej i Wschodniej po wojnie”.
Rezolucja wzywa Parlament Europejski, parlamenty Europy Środkowej i Wschodniej, społeczność międzynarodową do „wspólnego przeciwstawienia się działaniom Rosji”.
Dokument ocenia, że celem rozpowszechnianej przez władze Rosji dezinformacji jest „uzasadnienie jej obecnej agresywnej polityki i agresji przeciwko państwom sąsiednim, wzmocnienie nieufności wśród wspólnoty zachodniej oraz rozbijanie jedności Unii Europejskiej i NATO”.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jo/ mal/