Prezes IPN dr Łukasz Kamiński wręczył w poniedziałek Krzyże Wolności i Solidarności 61 działaczom opozycji demokratycznej z regionu łódzkiego. Wśród uhonorowanych są m.in. członkowie dawnej Solidarności, NZS oraz organizacji opozycji przedsierpniowej.
"Krzyż Wolności i Solidarności jest odznaczeniem nawiązującym do Krzyża Niepodległości, ustanowionego w II Rzeczypospolitej, i – podobnie jak on – jest wyrazem wdzięczności Rzeczypospolitej, a więc nas wszystkich, wobec tych osób, które przed rokiem 1989 zdobyły się na odwagę, aby walczyć o niepodległość Polski i naszą wspólną wolność" – wyjaśnił prezes IPN.
Kamiński zaznaczył, że osoby odznaczone w Łodzi stanowią jedną z największych grup, uhonorowanych w ostatnich latach Krzyżem Wolności i Solidarności.
"Wśród kilkudziesięciu osób są przede wszystkim działacze Solidarności, ale znajdziemy w ich gronie również działaczy opozycji przedsierpniowej, osoby zaangażowane już w marcu 1968 r. czy w grudniu 1970 r., więc można powiedzieć, że jest to w pewnej skali przekrój bardzo różnych form działalności opozycyjnej" - dodał.
Połowa odznaczonych reprezentowała dawne środowiska opozycyjne Łodzi. Krzyżami udekorowano też m.in. działaczy z Tomaszowa Mazowieckiego, Kutna, Bełchatowa i Piotrkowa Trybunalskiego. Osiem osób otrzymało Krzyże pośmiertnie.
Według prezesa IPN, osoby dekorowane Krzyżem Wolności i Solidarności często twierdzą, że nie oczekiwały odznaczeń, a jedynie wypełniały swój obowiązek.
"Teraz my wypełniamy nasz obowiązek wobec was, obowiązek wdzięczności, bo jesteśmy to winni ludziom, którym zawdzięczamy naszą własną wolność i niepodległość Polski" - zwrócił się do odznaczonych działaczy Kamiński.
Krzyż Wolności i Solidarności został ustanowiony przez parlament Rzeczypospolitej Polskiej 5 sierpnia 2010 r., równocześnie z aktem restytucji Krzyża Niepodległości, do którego tradycji nawiązuje.
"Tak naprawdę Krzyż Wolności i Solidarności oraz Krzyż Niepodległości to to samo odznaczenie; różni się kolorystyką i wyrytymi na ramionach słowami, ale to ten sam projekt z roku 1930. Ta łączność odznaczeń pokazuje, że walka z komunistyczną dyktaturą była kontynuacją trwającej przez wiele pokoleń walki o polską wolność" - podkreślił prezes IPN.
Według Kamińskiego, Krzyż Wolności i Solidarności to jedyne polskie odznaczenie, na którym wyryte są dwie wartości: wolność i solidarność.
"Te wartości to nie jest tylko obiekt w muzeum polskiej historii, do którego od czasu do czasu będziemy przychodzić i oglądać przez szybkę gabloty. Te wartości są obecnie tak samo ważne, tak samo potrzebne – w zupełnie innej rzeczywistości wolnej Polski, którą wspólnie zagospodarowujemy" - zaznaczył.
Prezes IPN podziękował uhonorowanym działaczom, że na ich przykładzie współcześni Polacy mogą zastanawiać się, jak być wolnym, co to znaczy być solidarnym, jak upominać się o sprawiedliwość, godność człowieka, zabiegać o dobro wspólne.
Jednym z odznaczonych był współtwórca powstałej w 1965 r. organizacji niepodległościowej "Ruch" Benedykt Czuma, w roku 1971 skazany za swoją działalność na 6 lat więzienia, uwolniony na mocy amnestii po - jak sam wyliczał - "czterech latach, trzech miesiącach i czterech dniach" spędzonych za kratami.
"Potem działałem w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, prowadziłem punkt konsultacyjno-informacyjny w moim mieszkaniu oraz klub dyskusyjny. W latach 80. byłem aktywnym członkiem Solidarności, członkiem zarządu regionalnego, delegatem na I Krajowy Zjazd. 13 grudnia 1981 r. zostałem internowany w ośrodkach odosobnienia w Łęczycy i Łowiczu – do lipca 1982 roku" - powiedział PAP.
Po raz pierwszy Krzyż Wolności i Solidarności przyznano w czerwcu 2011 r. przy okazji obchodów 35. rocznicy protestów społecznych w Radomiu. Odznaczenie nadawane jest przez prezydenta RP, na wniosek prezesa IPN, działaczom opozycji wobec dyktatury komunistycznej, za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania praw człowieka w PRL. (PAP)
agm/ gma/