Małżeństwo działaczy konspiracyjnych, Jadwiga i Zygmunt Karłowscy, decyzją prezydenta Andrzeja Dudy pośmiertnie odznaczone zostało Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Wyróżnienie wręczono w poniedziałek w Krakowie.
Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie odznaczono małżeństwo Karłowskich, przyznano im za wybitne zasługi dla niepodległości kraju. Wyróżnienie odebrała ich córka, Róża Karłowska.
Wydarzenie było częścią 75. rocznicy aresztowania przez Gestapo działaczy, którzy zostali zatrzymani razem z gen. Stanisławem Rostworowskim, dowódcą Okręgu Krakowskiego i Śląska AK. Do aresztowania doszło 11 sierpnia 1944 r. w mieszkaniu Karłowskich przy ul. św. Marka 8 w Krakowie. Generał i Zygmunt Karłowski jeszcze tego samego dnia w siedzibie Gestapo zostali najprawdopodobniej zakatowani na śmierć. Jadwiga Karłowska po serii przesłuchań została, miesiąc później, rozstrzelana w obozie KL Plaszow.
Jak podkreślił przedstawiciel rodziny generała, Paweł Rostworowski, "był (on) człowiekiem wszechstronnie uzdolnionym". "Nic między rokiem 1914 a 1944 bez jego udziału, zaangażowania właściwie się nie działo. Wszędzie, gdzie działy się ważne sprawy dla Polski, tam był Stanisław Rostworowski" - zaznaczył. "Generał był ostrzegany przed tym, że być może jest już obserwowany. Natomiast powiedział takie zdanie: +Jeżeli wszyscy będziemy się bać, to my tej wojny nie wygramy+" - dodał. Zaapelował także do władz, aby powstał symboliczny grobowiec jego przodka.
Z kolei naczelnik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie Michał Wenklar przypomniał, że generał "był jednym z najwyższych rangą oficerów AK" oraz postacią, która "swoim życiem dowiodła wielkiego poświęcenia dla ojczyzny".
"W końcu został jednym z elitarnego grona wyższych oficerów Armii Krajowej, którzy mieli pełnić nadzór nad poszczególnymi okręgami AK. I w takiej roli, wiosną 1944, trafił do rodzinnego Krakowa. Schronienia i mieszkania udzielili mu Zygmunt i Jadwiga Karłowscy, osoby również niezwykle głęboko zaangażowane w działania konspiracyjne" - podkreślił. Wenklar przypomniał, że małżeństwo należało m.in. do konspiracyjnej organizacji ziemian oraz działało na rzecz powstania szpitali polowych i punktów aptecznych na terenie Małopolski; ich apteka "Pod Gwiazdą" stanowiła z kolei jeden z głównych ośrodków dystrybucji materiałów sanitarnych dla AK z okręgu.(PAP)
autorka: Nadia Senkowska
nak/ agz/