Kilkanaście osób związanych z opozycją antykomunistyczną uhonorowano w środę w Szczecinie medalami "Pro Patria". Przyznawane są one za zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.
"Państwo nie wahali się położyć na ołtarzu ojczyzny swoje młode lata i zaprotestować w grudniu 1970 r. przeciwko totalitaryzmowi" - powiedział do zebranych na uroczystości p.o. szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. "Bardzo serdecznie państwu za to dziękuję i chylę nisko czoła. Bez państwa determinacji, bez sprzeciwu, bez wielkiej wiary w niepodległą Polskę, która była i jest w państwa sercach, nie moglibyśmy się dziś w 2017 r. spotkać tu, jako wolni i dumni Polacy" - dodał.
"Dziękujemy wam za to, że jak pisał Zbigniew Herbert w +Przesłaniu Pana Cogito+ szliście wyprostowani wśród tych, którzy byli na kolanach. Dziękujemy wam za nieugiętość i za hart ducha" - mówił.
Medalami "Pro Patria" odznaczono 13 osób. Jeden z odznaczonych medalem Jerzy Dyrdał - w grudniu 1970 r. piętnastoletni uczeń technikum mechaniczno-energetycznego i uczestnik wydarzeń grudniowych na pl. Żołnierza Polskiego - otrzymał także Złoty Krzyż Zasługi.
Wśród uhonorowanych medalem znalazła się m.in. żona Mariana Jurczyka - Genowefa Jurczyk, która na przełomie 1981 i 1982 r., kiedy mąż został internowany i przewieziony do więzienia w Goleniowie, a następnie w Wierzchowie Pomorskim, była łączniczką pomiędzy nim a pozostałymi na wolności działaczami opozycji antykomunistycznej.
Medal otrzymał także Kazimierz Kostrzewski, który współtworzył z Edmundem Bałuką komitet strajkowy w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego. Uhonorowany został również Jerzy Minkwitz, który 18 grudnia 1970 r. stał na czele strajku okupacyjnego na terenie Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich "Gryf". Kilka dni później został aresztowany przed stocznią, był poddany torturom, przez które znalazł się w stanie krytycznym.
Wśród uhonorowanych medalem jest także Ryszard Śnieg, który podczas krwawych walk ulicznych w grudniu 1970 r. prywatnym samochodem woził rannych na pogotowie ratunkowe ratując im życie, za co został pobity do nieprzytomności przez służby bezpieczeństwa.
Medal "Pro Patria" jest nadawany od 2011 r. Odznaczenie trafia do osób szczególnie zasłużonych w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.
17 grudnia 1970 roku, na wieść o ogłoszeniu przez ówczesne władze państwowe podwyżek cen żywności, w Stoczni im. Adolfa Warskiego w Szczecinie wybuchł strajk. Stoczniowcy wyszli na ulice. Dołączali do nich pracownicy innych zakładów oraz mieszkańcy Szczecina.
Demonstranci przeszli do centrum miasta pod gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR, chcąc rozmawiać z przedstawicielami władz partii. Ponieważ nie spełniono ich postulatu, manifestanci podpalili gmach komitetu. W odpowiedzi milicja i wojsko zaczęły strzelać w kierunku tłumu. Zginęło wówczas 16 osób, ponad 100 zostało rannych. Ciała zabitych chowano po kryjomu w nocy, w pochówku u mogła uczestniczyć jedynie najbliższa rodzina. (PAP)
res/ agz/