01.09. 2009 Warszawa (PAP) - Przekazujemy treść wystąpienia kanclerz Niemiec Angeli Merkel, wygłoszonego we wtorek w czasie obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte (za tłumaczeniem TV): Panie Prezydencie, Panie Premierze, drodzy Koledzy i Koleżanki, Ekscelencje, Panie i Panowie,
Tu, na Westerplatte, ja, kanclerz Niemiec, wspominam los Polaków, którzy cierpieli pod zbrodniczą okupacją niemiecką. Wspominam także zagładę Żydów europejskich. Wspominam 6 milionów Żydów i wszystkich tych, którzy zginęli straszną śmiercią w niemieckich obozach zagłady. I wspominam te miliony, które zginęły walcząc przeciwko okupacji niemieckiej. Wspominam tych, którzy ponosili konsekwencje, chorowali i ginęli z powodu chorób, niedostatku i głodu w okresie koszmaru spowodowanego przez Niemców. Słowa nie są w stanie opisać tego, co cierpieli ludzie w czasie zagłady. Pochylam głowę przed ofiarami.
Wiemy, że nie możemy odczynić tego zła. Wiemy, że blizny będą widoczne zawsze, ale naszym zadaniem jest przyjęcie odpowiedzialności za to, co się stało. Właśnie w tym duchu Europa przemieniła się z kontynentu przemocy i terroru w kontynent bezpieczeństwa i pokoju. Takie zdarzenie właściwie graniczy z cudem. My - Niemcy - nigdy nie zapomnieliśmy i nigdy nie zapomnimy, że partnerzy Niemiec po stronie zachodniej i wschodniej przygotowali drogę do nawiązania współpracy i pojednania. To wy wyciągnęliście do nas rękę i rzeczywiście cudem jest, że dziś wspominamy nie tylko ciemną czeluść historii sprzed siedemdziesięciu lat, ale możemy także wspominać radosne dni sprzed dwudziestu lat i możemy wspominać upadek muru berlińskiego, zjednoczenie Niemiec i zjednoczenie Europy.
Dążenie Europy do wolności i jedności mogło być zrealizowane tylko po upadku żelaznej kurtyny. Zarówno w Polsce jak i w innych krajach ludzie dążyli do wolności. Będziemy zawsze wspominali Polaków, Węgrów, Czechów i Słowaków oraz także Michaiła Gorbaczowa. Zawsze będziemy wspominali tę prawdę i gotowość do wybaczenia, które tak pięknie i w pełni uosabiał papież Jan Paweł II. I Polska, i inne kraje Europy Wschodniej podjęły słuszną i właściwą decyzję o przystąpieniu do Paktu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej. Od 1939 r. przeszliśmy ogromną drogę. Mamy dziś bardzo przyjazne relacje między naszymi krajami na wielu płaszczyznach. A siłą, która umożliwiła to zjednoczenie, było, że przyznaliśmy się do naszej historii. Zacytuję przewodniczącego naszego Episkopatu: "Musimy razem patrzeć w przyszłość, w którą chcemy razem podążać - ale nie zapominając o wszystkich aspektach naszej historii i nie pomniejszając jej znaczenia".
Wspominam również Niemców, którzy utracili swoje domy jako następstwo II wojny światowej. Bliskie jest nam opisanie tej sytuacji przez polski Episkopat i uznajemy, że doszło do tragedii, ale w żaden sposób nie chcemy przeprowadzać rewizji odpowiedzialności Niemiec za wojnę.
W tym duchu przybywam po 70 latach do Gdańska - tego niegdyś cierpiącego, a dziś pięknie odrestaurowanego miasta. Panie Prezydencie, Panie Premierze, jestem bardzo wdzięczna za zaproszenie mnie jako kanclerza Niemiec na te obchody. Uważam to za dowód naszego partnerstwa, współpracy i przyjaźni. Jestem za to bardzo wdzięczna. (PAP)
wkt/ bno/ gma/