Objazd studyjny, wystawę historyczną i projekcje filmu dokumentalnego przygotowało Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej na tegoroczne obchody Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, które odbędą się w piątek.
"W trakcie objazdu studyjnego +Markowa. Szlak pamięci o Zagładzie+ jego uczestnicy dowiedzą się o historii relacji polsko-żydowskich w Markowej i okolicy, o czasach okupacji niemieckiej w tym rejonie, a także, zgodnie z tematem głównym naszego muzeum, o polskiej ludności, która niosła pomoc przedstawicielom żydowskiej społeczności - powiedziała dyrektor placówki dr Anna Stróż-Pawłowska. - Objazd zakończy się na cmentarzu w Jagielle-Niechciałkach koło Przeworska, gdzie uczestnicy oddadzą cześć pochowanym tam ofiarom Holokaustu".
W piątek w muzeum zaplanowano również projekcję filmu dokumentalnego "Ocaleni". Obraz powstał dzięki Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie, pokazujący historię kilku osób, które dzięki Polakom przeżyły trudny czas Holokaustu.
Także od piątku w porcie lotniczym Rzeszów-Jasionka można będzie obejrzeć wystawę planszową "Na Twojej ziemi przyszło mi śpiewać pieśń Twojego kraju". Ekspozycje przygotowało Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej. "Plansze pokazują wywodzące się z Podkarpacia sławne postaci pochodzenia żydowskiego. Wystawa przypomina m.in. Freda Zinnemanna, Sama Spiegela, Arthura Millera, czy Abrahama Brilla. Będzie prezentowana do końca marca" - podała dyrektor muzeum.
Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów powstało w 2016 r. we wsi Markowa k. Łańcuta, gdzie wczesnym rankiem 24 marca 1944 r. niemieccy żandarmi zamordowali ośmioro Żydów oraz ukrywających ich rodzinę Ulmów: Józefa Ulmę, będącą w ciąży jego żonę Wiktorię oraz szóstkę ich dzieci. Najstarsza spośród rodzeństwa córka Stasia miała osiem lat.
Placówka ma także upowszechniać wiedzę o Polakach, którzy - mimo grożącej kary śmierci - pomagali ludności żydowskiej skazanej przez III Rzeszę na zagładę
Na powierzchni 500 m kw. odtworzono dom Ulmów, wybudowano salę wystawową i wykładową oraz pracownię naukową. W muzeum znalazły się m.in. zdjęcia wykonane przez Józefa Ulmę, przedstawiające Markową i jej mieszkańców w okresie przedwojennym i podczas okupacji niemieckiej. Wśród nich są fotografie ukrywanych przez Ulmów Żydów poplamione kroplami krwi ofiar niemieckiej zbrodni z 24 marca 1944 r.
Józef Ulma urodził się w 1900 r. Był znanym w okolicy utalentowanym sadownikiem, hodował też pszczoły i jedwabniki. Był zarazem społecznikiem, bibliotekarzem i działaczem katolickim. Jego wielką pasją było fotografowanie. O 12 lat młodsza żona Wiktoria zajmowała się domem i dziećmi.
W 1995 r. Józefowi i Wiktorii nadano pośmiertnie tytuł Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Trwa proces beatyfikacyjny całej rodziny. W 2010 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył ich Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W liczącej ok. 4,5 tys. mieszkańców Markowej Ulmowie nie byli jedyną rodziną, która ukrywała Żydów. Co najmniej 21 innych Żydów przeżyło okupację w pięciu chłopskich domach. Przed II wojną światową w Markowej mieszkało ok. 120 Żydów.
Według historyków, w czasie okupacji niemieckiej co najmniej 1600 Polaków z terenu obecnego woj. podkarpackiego ukrywało ok. 2900 Żydów. Niemcy zamordowali w tym regionie ok. 200 Polaków ratujących Żydów.(PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ agz/