79. rocznicę akcji wysiedlenia Polaków, którą Niemcy przeprowadzili, by utworzyć obóz Auschwitz II-Birkenau, upamiętnili w środę samorządowcy i mieszkańcy okolicy. Zdaniem historyków dotknęły one kilku tysięcy Polaków z Oświęcimia i pobliskich wsi.
„Przy Tablicach Pamięci przed Bramą Śmierci byłego obozu Birkenau w Brzezince złożono kwiaty i zapalono znicze, by upamiętnić te wydarzenia. Główne uroczystości, z powodu koronawirusa, zostały odwołane. Upamiętnienie odbyło się z zachowaniem wymaganych środków ostrożności i na zasadzie dobrowolności” – poinformowała Agnieszka Molenda z brzeszczańskiej Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau.
Jak dodała, dramatyczne wydarzenia upamiętnili w środę m.in. wójt gminy Oświęcim Mirosław Smolarek, szef tamtejszej rady Zbigniew Krzemień i sołtys Brzezinki Andrzej Ryszka.
Tablice zostały ustawione w 2001 r. Umieszczony na nich w języku polskim i angielskim napis wspomina mieszkańców wsi Brzezinka, Harmęże, Pławy, Bór, Rajsko, Klucznikowice, Babice, Broszkowice oraz dzielnicy Oświęcimia - Zasola. „W miejscu zniszczonych lub zajętych budynków Niemcy założyli obóz zagłady Auschwitz-Birkenau oraz jego zaplecze gospodarcze i przemysłowe" – brzmi inskrypcja.
Niemcy rozpoczęli masowe wysiedlenia polskiej ludności cywilnej z terenów położonych w pobliżu Auschwitz I w marcu i kwietniu 1941 r. Jacek Lachendro z Centrum Badań Muzeum Auschwitz powiedział, że przeprowadzone zostały w związku z planami rozbudowy obozu i zagospodarowaniem terenu wokół niego.
"Chodziło o rozbudowę KL Auschwitz tak, aby mógł pomieścić 30 tys. osób, ale też budowę na terenie Brzezinki obozu dla 100 tys. radzieckich jeńców wojennych, budowę przez niemiecki koncern IG Farben fabryki kauczuku syntetycznego i dostarczenia 10 tys. więźniów do pracy, a także utworzenia wokół istniejącego obozu obszaru, na którym zamierzano rozwinąć gospodarkę rolno-hodowlaną i rybną" - powiedział Lachendro.
Historyk podkreślił, że w związku z założeniem i rozbudową obozu Niemcy wysiedlili z Oświęcimia i pobliskich wsi co najmniej 5 tys. Polaków. Do pobliskich gett deportowano całą żydowską ludność Oświęcimia - ok. 7 tys. osób. "Zniszczono osiem wsi i rozebrano ponad sto budynków znajdujących się na terenie miasta i w bezpośrednim sąsiedztwie obozu Auschwitz I" - powiedział.
Niemcy przejęli inwentarz żywy i ruchomy oraz nieruchomości. Domy i zabudowania były systematycznie burzone, a pozyskany materiał wykorzystany do budowy obozu Birkenau oraz podobozów Babitz, Harmense, Budy i Rajsko. W Brzezince, Pławach i Harmężach zniszczono ponad 90 proc. gospodarstw, natomiast w Babicach, Broszkowicach, Borze i Rajsku ponad 40 proc.
Akcja wysiedleńcza trwała z przerwami do końca kwietnia. Niemcy wywieźli ludność do Generalnego Gubernatorstwa, miejscowości na Górnym Śląsku i w powiecie bielskim. Część z wysiedlanych, zwłaszcza młodych ludzi, skierowali na roboty przymusowe.
Lachendro dodał, że w 1941 r. Niemcy wysiedlili też ludność z odleglejszych miejscowości, m.in. z Bielan, Osieka, Nowej Wsi, Piotrowic, Polanki Wielkiej, Witkowic, Zatora. Wiązało się to z realizacją polityki umacniania niemczyzny na terenach zaanektowanych przez Trzecią Rzeszę. Opuszczone miejsca zajęli osadnicy niemieccy z północnej Bukowiny i Besarabii. W 1942 r., w związku z budową fabryki chemicznej IG Farben, wysiedlono także mieszkańców Monowic.
Historyk przypomniał zarazem, że wcześniej - wiosną i latem 1940 r., Niemcy wysiedlili mieszkańców z bezpośredniego otoczenia tworzonego obozu koncentracyjnego. Chodziło m.in. o pozbycie się niewygodnych świadków, uniemożliwienia miejscowej ludności kontaktów z więźniami i utrudnienie ucieczek.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ dki/