Wojewoda małopolski zwrócił się do ministra kultury o zajęcie stanowiska w sprawie powrotu totalitarnej symboliki na zdewastowany pomnik żołnierzy Armii Czerwonej na nowosądeckim cmentarzu.
W ubiegłym tygodniu ujawniono, że z monumentu nieznani sprawcy skradli symbole skrzyżowanego sierpa i młota oraz namalowali na cokole symbole Polski Walczącej i napis "Precz z komuną".
"Ponieważ zdarzenie dotyczy spraw regulowanych umową zawartą między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rządem Federacji Rosyjskiej w 1994 r., wojewoda małopolski zgłosił ujawnioną dewastację pomnika do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. W tym wystąpieniu poproszono również ministra o zajęcie stanowiska w sprawie wątpliwości związanych z odtworzeniem symboliki skrzyżowanego sierpa i młota" – poinformowała PAP rzecznik wojewody małopolskiego Joanna Paździo.
W liście skierowanym do ministra kultury wojewoda małopolski Piotr Ćwik zwraca uwagę na wątpliwości związane z powrotem symboliki skrzyżowanego sierpa i młota.
"W przypadku pomników znajdujących się na cmentarzach nie stosuje się przepisów ustawy z 1 kwietnia 2016 roku o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego (…). Tak więc nie ma przeszkód prawnych do odtworzenia skradzionych elementów, jednakże symbol ten jest powszechnie kojarzony z ustrojem komunistycznym. Ponadto, według mojej wiedzy, nie był oznaczeniem jednostek Armii Czerwonej. Na cmentarzach wojennych, na którym spoczywają żołnierze radzieccy, powszechnie umieszczona była na pomnikach lub grobach pięcioramienna gwiazda koloru czerwonego, złotego lub srebrnego, która jest uważana za oznaczenie tej formacji wojskowej. Przywrócenie więc na pomniku symbolu skrzyżowanego sierpa i młota może zostać oprotestowane przez społeczność lokalną i stać się powodem do kolejnych dewastacji pomnika. Z drugiej strony nie jest wykluczone, że strona rosyjska może żądać odtworzenia dotychczasowej symboliki pomnika" napisał w liście do ministra kultury wojewoda małopolski Piotr Ćwik.
Zniszczony monument znajduje się w kwaterze wojennej żołnierzy Armii Czerwonej na cmentarzu komunalnym przy ul. Rejtana w Nowym Sączu. Spoczywa w niej 736 żołnierzy radzieckich poległych i zmarłych od ran odniesionych w czasie walk toczonych na Sądecczyźnie w styczniu 1945 r. O ujawnionej dewastacji pomnika Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie otrzymał informację z Urzędu Miasta Nowego Sącza. Władze miasta zawiadomiły o zdarzeniu również policję.
Wartość powstałej szkody wstępnie oceniono na około 5 tys. zł. Władze miasta zapowiedziały szybkie usunięcie wymalowanych na pomniku napisów.(PAP)
Autor: Szymon Bafia
szb/ joz/