Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych otrzyma zaproszenie na obchody rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz - podało Ministerstwo Kultury. Jak poinformowano, władze resortu spotkały się w środę z przedstawicielami Stowarzyszenia.
"Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych otrzyma zaproszenie na obchody 74. rocznicy wyzwolenia Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady Auschwitz-Birkenau. Z przedstawicielami Stowarzyszenia spotkali się w środę wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński oraz wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin" - napisano w informacji dostępnej na stronie resortu.
Zaznaczono w niej, że wicepremier Gliński podkreślił, iż na terenie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau nie ma zakazu wnoszenia polskich flag. "Jedynym ograniczeniem mogą być względy bezpieczeństwa i porządkowe związane z organizacją uroczystości. Uczestnicy spotkania zgodzili się, że uroczystości rocznicowe są zbyt ważnym wydarzeniem, aby wokół nich dochodziło do niepotrzebnych incydentów" - dodano w informacji.
W grudniu ub.r. Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych opublikowało na Facebooku informację, z której wynikało, że przedstawiciele Stowarzyszenia zostali wykluczeni z obchodów 74. rocznicy wyzwolenia byłego obozu, które odbędą się 27 stycznia, za co obwiniali dyrektora instytucji Piotra Cywińskiego.
"Z przykrością i niedowierzaniem informujemy, że w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy oficjalne pismo z Muzeum Auschwitz, z którego wynika wykluczenie Rodzin Polskich Ofiar z uroczystości rocznicowych" - pisali przedstawiciele Stowarzyszenia. "Muzeum (czytaj dyr. Cywiński) +ukarało+ nas tą decyzją za jedną biało-czerwoną flagę, która tak strasznie +przeszkadzała+ na ubiegłorocznej uroczystości" - napisano.
Stowarzyszenie podkreśliło, że stanowisko Muzeum wynika z tego, iż "nie znosi (ono) głosu prawdy, bo prawda oskarża". Apeluje również o "należyte stanowisko w tej haniebnej dla Polaków sprawie", a także "oczekuje reakcji" ze strony władz państwowych m.in. prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego.
Muzeum Auschwitz informowało zaś wówczas, że Stowarzyszenie nie otrzyma oficjalnego zaproszenia na obchody rocznicy wyzwolenia byłego obozu w związku z "bolesnym incydentem" z ubiegłorocznych uroczystości. Muzeum podkreślało, że zaproszeni przez nie na te obchody członkowie Stowarzyszenia "w obraźliwy sposób potraktowali byłych więźniów niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady".
Podczas modlitwy na pomniku delegacja Stowarzyszenia - jak podawało Muzeum - miała wejść do sektora przeznaczonego dla byłych więźniów i rozwinąć flagę, zasłaniając widok siedzącym na krzesłach starszym osobom. Kiedy poproszono ich o cofnięcie się, przedstawicielka Stowarzyszenia miała zareagować oskarżeniami, "iż osoba, która ją o to poprosiła, nie jest prawdziwą Polką".
"Kiedy z prośbą o właściwe zachowanie zwrócili się także polscy byli więźniowie i więźniarki, pod ich adresem padły zarzuty, że nie są oni prawdziwymi Polakami" - podkreślała wówczas placówka. Muzeum oceniało, że takie zdarzenia oraz uwagi kierowane pod adresem ofiar byłego obozu są "szokujące i skandaliczne", a podobne zachowanie - "niedopuszczalne", zwłaszcza że chodzi o członków organizacji "deklarującej dbanie o pamięć Ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych". (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ pat/