12.07.2010. Kiszyniów (PAP/Reuters) - Sąd Konstytucyjny Mołdawii unieważnił w poniedziałek dekret podpisany przez pełniącego obowiązki prezydenta kraju o ustanowieniu 28 czerwca "dniem sowieckiej okupacji". Sąd orzekł, że Mihai Ghimpu, który jest jednocześnie przewodniczącym parlamentu, nie miał do tego uprawnień.
Zarówno komunistyczna opozycja, jak i rządząca Mołdawią prozachodnia koalicja skrytykowały decyzję Ghimpu i wezwały urzędy państwowe i władze miejskie, aby nie obchodziły "dnia sowieckiej okupacji".
W czerwcu 1940 roku ZSRR, wykorzystując podpisany z Niemcami pakt Ribbentrop-Mołotow, zażądał od Rumunii natychmiastowego opuszczenia znajdujących się wówczas w jej granicach Besarabii i północnej Bukowiny. 28 czerwca ambasadorowi Rumunii w Moskwie wręczono w tej sprawie ultimatum.
Władze radzieckie połączyły następnie większą część Besarabii z Mołdawską Autonomiczną Socjalistyczną Republiką Radziecką. W ten sposób powstała Mołdawska SRR. Pozostałą część Besarabii wraz z Bukowiną wcielono bezpośrednio do Ukraińskiej SRR.
Konflikt handlowy z Rosją może zaszkodzić popularności rządzącej Mołdawią od ubiegłego roku koalicji przed zaplanowanym na 5 września referendum, które ma rozstrzygnąć, czy wybierany obecnie przez parlament prezydent będzie mógł być wyłaniany w wyborach powszechnych. Prozachodnia koalicja ma obecnie zbyt mało miejsc w parlamencie, by przeforsować swojego kandydata. (PAP)
keb/ ap/