MSZ i MKiDN prowadzą ze stroną włoską rozmowy ws. zapewnienia szczególnej ochrony prawnej pomnikom znajdującym się na wzgórzach wokół Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino - poinformował w środę w Sejmie Wojciech Tyciński z resortu spraw zagranicznych.
W grudniu posłowie komisji łączności z Polakami za granicą skierowali do MSZ dezyderat w sprawie Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino. Chodzi o podjęcie działań dyplomatycznych, które zapewnią ochronę prawną najbliższych okolic polskiej nekropolii. W środę zastępca dyrektora Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w MSZ Wojciech Tyciński odpowiadał na dezyderat komisji.
Tyciński zapewnił członków komisji, że w sprawie sytuacji wokół cmentarza na Monte Cassino, istnieje "całkowita zbieżność" stanowisk rządu i parlamentu. "Wszystkim chodzi o wypracowanie i znalezienie takiego rozwiązania, które zapewniłoby nam ochronę zarówno nad cmentarzem na Monte Cassino, jak również nad pomnikami, które tam się znajdują" - mówił. Przekazał też, że obecnie dostęp do cmentarza oraz pomników wokół niego nie jest "w żaden sposób ograniczony".
Elżbieta Rogowska z Departamentu Dziedzictwa Kulturowego ministerstwa kultury przypomniała, że cmentarz posiada już ochronę prawną, którą stanowi umowa między stroną polską a włoską z 2012 roku. Jak mówiła, zapewnia ona pełny dostęp do nekropolii. "Problemem są pomniki, które znajdują się na okolicznych wzgórzach, które nie są integralną częścią cmentarza" - tłumaczyła.
Przekazała też, że obecnie trwają starania, by do umowy sprzed pięciu lat dołączyć załącznik, który uwzględniłby również dostęp do pomników, a także kwestie związane z ich konserwacją. "Podejmiemy rozmowy, ale naszym zdaniem będzie niezwykle trudno skłonić stronę włoską do podpisania załącznika z wielu względów".
Jednym z nich - jak mówiła - jest obawa Włochów, że załącznik, oprócz monumentów na Monte Cassino, obejmie także inne, podobne pomniki na terenie Włoch. Również te, które znajdują się na terenie prywatnym . "To jest problem o tyle trudny do rozwiązania, że kompetencje rządowe na terenie prywatnym się kończą" - zaznaczyła Rogowska.
Tyciński dodał, że w kwestii uregulowania statusu polskiego cmentarza i pomników na Monte Cassino, strona polska "musi się liczyć" z czterema podmiotami: miejscowym opactwem, władzami centralnymi oraz lokalnymi, a także prywatnym dzierżawcą części terenu wokół cmentarza.
Dezyderat sejmowej komisji jest efektem niedawnych informacji o próbie zmiany statusu na prywatny publicznej drogi prowadzącej do pomników i miejsc upamiętniających walki polskich żołnierzy na Monte Cassino, co mogłoby utrudnić do nich dostęp. Problem prywatyzacji drogi powstał w momencie, gdy klasztor zaczął mieć problemy finansowe i wydzierżawił teren. W listopadzie MSZ poinformował, że na obecnym etapie zażegnano niebezpieczeństwo zmiany statusu drogi.
W sprawie Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino działania podjęła już polska ambasada we Włoszech, m.in. wysłała list do władz miejskich Cassino by nie dopuścić do zmiany statusu drogi. Było to działanie w reakcji na inicjatywę Związku Polaków we Włoszech, który zebrał podpisy pod petycją do burmistrza miasta Cassino, Carlo Marii d'Alessandro, aby odrzucił wniosek dzierżawcy terenów w rejonie znanym pod nazwą Albaneta o prywatyzację drogi.
Ten sam dzierżawca przed prawie dwoma laty urządził na wzgórzu, w pobliżu polskiego cmentarza wojennego "wioskę świętego Mikołaja". Jarmark ten został zamknięty po protestach ambasady RP i Polonii.
W liście do władz miejskich ambasada podkreśliła, że na obszarze, na który prowadzi droga, znajdują się pomniki nierozerwalnie związane z polskim cmentarzem wojennym, "bliskim narodowi polskiemu". Zaznaczono też, że Monte Cassino i ofiara tysięcy polskich żołnierzy są symbolem bliskich więzi włosko-polskich.
Masyw Monte Cassino wraz ze znajdującym się na wzgórzu klasztorem benedyktynów było w czasie drugiej wojny światowej kluczową niemiecką pozycją obronną na tzw. linii Gustawa, mającą uniemożliwić aliantom zdobycie Rzymu. 18 maja 1944 r. po niezwykle zaciętych walkach zdobył je 2. Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.
W 1945 r. na Monte Cassino otwarto polski cmentarz wojenny, na którym pochowanych jest - według różnych źródeł - od ok. 1 050 do ponad 1 070 żołnierzy 2. Korpusu Polskiego. W 1970 r. na Monte Cassino pochowano zmarłego w Londynie gen. Władysława Andersa. (PAP)
autor: Maciej Zubel
zub/ par/