13 zespołów m.in. z Polski, Islandii, Stanów Zjednoczonych, Grenlandii i Białorusi wystąpi na Halfway Festival, który w dniach 23-25 czerwca odbędzie się w Białymstoku. Będzie to szósta edycja imprezy.
Organizatorem Festiwalu Halfway jest Opera i Filharmonia Podlaska podległa Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Podlaskiego. Organizacja imprezy stanęła pod koniec ubiegłego roku pod znakiem zapytania po tym, jak radni Białegostoku odmówili dofinansowania festiwalu z miejskiego budżetu. Jednak władze województwa zdecydowały, że impreza się odbędzie.
"Będzie to wielkie święto muzyki alternatywnej" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej Damian Tanajewski.
Halfway to projekt, który ma ukazać różnorodne oblicze muzyki folkowej, alternatywnej i songwriterskiej. Festiwal z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem uczestników, zapraszane są gwiazdy muzyki z całego świata. W tym roku na festiwal przyjedzie 13 zespołów i solistów; potrwa trzy dni (choć wstępnie zakładano, że koncerty będą odbywać się tylko przez dwa dni).
"Kobiety" - to hasło tegorocznej edycji Halfwaya. Jak mówił podczas konferencji dyrektor artystyczny festiwalu Artur Mrozowski, headlinerkami są kobiety i zespoły, gdzie członkiniami są kobiety. "To ukłon w stronę tego, co robiliśmy w poprzednich edycjach, w których kobiety stanowiły ponad połowę artystów" - mówił. Dodał, że to też walka ze stereotypem, że headlinerami na festiwalach są przede wszystkim mężczyźni.
Wystąpi m.in. Angel Olsen ze Stanów Zjednoczonych, która po raz pierwszy zagra w Polsce. Jak piszą o niej, to jedna z najważniejszych artystek nurtu alternatywnego i songwriterskiego. Jej ostatni płyta "My Woman" została dobrze przyjęta przez krytykę i znalazła się bardzo wysoko niemal we wszystkich podsumowaniach 2016 roku.
Będzie można też posłuchać Christine Owman, która "balansuje pomiędzy mrocznymi, psychodelicznymi brzmieniami a subtelną i marzycielską muzyką", a także debiutującej polskiej artystki Agaty Karczewskiej.
Na festiwalu miał wystąpić też islandzka grupa Gruska Babuska. Jednak z powodów osobistych - jak powiedziała na konferencji jedna z organizatorek Ilona Karpiuk - nie mogła przyjechać. W ich miejsce zaproszono islandzki kobiecy duet "East Of My Youth".
Na scenie w amfiteatrze będzie można posłuchać też Juany Moliny - argentyńskiej artystki, która porzuciła aktorstwo i zajęła się muzyką. Jak piszą o niej organizatorzy, uznawana jest w Argentynie i Stanach Zjednoczonych jedną z najważniejszych postaci muzyki alternatywnej z Ameryki Południowej.
Oprócz koncertów, w ramach imprez towarzyszących, otwarta zostanie wystawa fotografii Igi Drobisz "About her". Odbędą się też dyskusje m.in. o kobietach w muzycznej branży. Natomiast w niedzielny poranek organizatorzy zapraszają na targ śniadaniowo-rękodzielniczy "Śniadanie na trawie" organizowany we współpracy z grupą Dziew/czyny.
Koszt festiwalu ok. 400 tys. zł - informował wcześniej Damian Tanajewski. Pieniądze mają pochodzić z budżetu opery - dotacji podmiotowej z ministerstwa kultury oraz przychodów własnych instytucji. (PAP)
swi/ agz/