W Brześciu, na zachodzie Białorusi, zakończyły się prace ekshumacyjne w miejscu, gdzie w czasie niemieckiej okupacji znajdowało się getto żydowskie. Władze miasta poinformowały, że znaleziono tam szczątki ponad 1200 osób.
"Odnaleziono szczątki 1214 ofiar" – napisał w piątek portal Biełorusskije Nowosti (Naviny.by), powołując się na inspektor wydziału kultury we władzach miejskich Ałę Kondak.
Do odkrycia masowego grobu doszło przypadkiem w styczniu, w trakcie budowy nowego budynku mieszkalnego przy ul. Kujbyszewa, w centrum miasta. Prace realizowane przez 52. batalion poszukiwawczy białoruskiej armii, specjalizujący się w pracach ekshumacyjnych, trwały od 24 stycznia do 26 marca.
Urzędniczka, powołując się na wspomnienia dwóch żydowskich kobiet, które ukrywały się nieopodal tego miejsca, powiedziała, że począwszy od połowy października 1942 roku przez ponad miesiąc były świadkiem, jak naziści zaganiali tam Żydów i rozstrzeliwali ich.
"Na miejscu odnalezienia szczątków powstanie strefa parkowa. W maju szczątki zostaną pochowane na brzeskim cmentarzu Siewiernyj obok pomnika ofiar Holokaustu" – zapowiedziała Kondak.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w Brześciu kilkukrotnie odnajdowano masowe groby pochodzące z czasów ostatniej wojny światowej.
W okresie międzywojennym Brześć znajdował się na terenie II RP, a w mieście żyło ok. 24 tys. Żydów. Po 17 września 1939 roku miasto zostało zajęte przez ZSRR, a następnie – po ataku Niemiec na ZSRR - miasto było pod okupacją.
Brzeskie getto hitlerowcy utworzyli 16 grudnia 1941 roku. Jego likwidacja nastąpiła w październiku 1942 roku.
"17 tys. więźniów getta w październiku 1942 roku wywieziono na rozstrzelanie w okolice stacji Bronna Góra (w pobliżu dawnej Berezy Kartuskiej – PAP). Około 5 tys. Żydów rozstrzelali w podwórkach getta" – pisała "Komsomolskaja Prawda".
Z Mińska Justyna Prus (PAP)
just/ ulb/ ap/