Na ulicach historycznego centrum Gdańska odegrano Misterium Męki Pańskiej. W środku dnia aktorzy – przemieszczając się z Długiego Targu na Górę Gradową, odtworzyli Drogę krzyżową. W nocy odbędzie się druga część Misterium, o bardziej mistycznym charakterze.
Tegoroczne Misterium było już jedenastym z kolei organizowanym przez gdańskie Stowarzyszenie SUM.
Pierwsza scena Misterium - sąd nad Chrystusem, rozegrała się przed gdańskim Dworem Artusa, w którym to zabytkowym obiekcie przed wiekami odbywały się posiedzenia miejskiego sądu.
Inscenizacji odgrywanej przez profesjonalnych aktorów z trójmiejskich teatrów, ale też amatorów i wolontariuszy, tylko pod Dworem Artusa przyglądały się setki gdańszczan i turystów. Widzów, którzy obejrzeli choć fragment trwającej około dwóch godzin Drogi krzyżowej, można z kolei policzyć w tysiące: niektórzy dołączali do grupy inscenizatorów, aby wraz z nimi dojść na Górę Gradową, gdzie została odtworzona scena ukrzyżowania.
Po drodze na Górę inscenizatorzy zatrzymywali się, by przedstawić kolejne epizody składające się na Drogę krzyżową. Trasa Misterium wiodła przez historyczne centrum miasta, m.in. obok hali targowej i galerii handlowej oraz przejściami podziemnymi prowadzącymi do gdańskich dworców PKP i PKS.
W grupie inscenizatorów, obok nieodzownych dla odtworzenia Drogi krzyżowej postaci, pojawiła się w tym roku figura nazwana przez organizatorów „Odmieńcem”. W tę postać, będącą swoistym przewodnikiem dla widzów, wcielił się aktor z Teatru Wybrzeże Maciej Konopiński, który przemieszczał się z drabiną, by – po wspięciu się na nią, komentować kolejne rozgrywające się sceny.
Większą niż w ubiegłych latach rolę odegrał w tym roku w Misterium Barabasz. „Do rozbudowania tej postaci zainspirował nas trochę papież Benedykt ogłaszając ten rok Rokiem Miłosierdzia” – powiedział PAP Adam Hlebowicz ze Stowarzyszenia SUM.
Trzeci rok z rzędu w rolę rzymskich żołnierzy prowadzących Chrystusa na śmierć wcielili się motocykliści z trójmiejskiego Stowarzyszenia Motocyklowego Lotor.
Tradycyjnie też aktorom przez całą Drogę Krzyżową towarzyszyli muzycy odgrywający przede wszystkim utwory skomponowane przez trójmiejskiego artystę Cezarego Paciorka, do których słowa napisał Tomasz Pohl.
Organizatorzy podkreślają, że gdańskie Misterium Męki Pańskiej jest jedynym w Polsce tego typu odtworzeniem Drogi krzyżowej, które odgrywane jest w Wielki Piątek w samym centrum miasta.
Drugi rok z rzędu Stowarzyszenie SUM zdecydowało się też przygotować drugą - nocną część Misterium, którego uczestnicy przemaszerują z Dolnego Miasta do Bazyliki Mariackiej niosąc pochodnie czy świece i śpiewając – wraz z Chórem Mieszczan Gdańskich, tradycyjne pieśni wielkopostne oraz te przygotowane przez Paciorka i Pohla.
„W porównaniu z ubiegłorocznym nocnym Misterium rozbudowaliśmy część muzyczną: będzie m.in. trąbka i więcej bębnów” – zaznaczył w rozmowie z PAP Hlebowicz przypominając, że Misterium nawiązywać będzie do podobnych wielkanocnych marszów, które mają miejsce w Andaluzji. Jego uczestnicy będą nieśli duży, ciężki krzyż: na zmianę dźwigać go będzie kilkudziesięciu mężczyzn.
Nocne Misterium potrwa około dwóch godzin. Rozpocznie się o godz. 22 przy Bastionie Św. Gertrudy, a zakończy (około północy) w Bazylice Mariackiej. Po drodze jego uczestnicy odwiedzą kilka innych gdańskich świątyń, w tym – św. Trójcy, św. Piotra i Pawła, Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Barbary.
„W tym roku specjalnie wydłużyliśmy nieco trasę, tak by uczestnicy Misterium przeszli niemal całą ulicę Długą i Piwną (to ulice w historycznym centrum Gdańska obfitujące w wyjątkową liczbę restauracji i pubów – PAP). W Wielki Piątek w restauracjach jest sporo ludzi. Dla nich jest to taki szokujący moment, gdy nocą słyszą dźwięk bębnów i śpiew: wychodzą z lokali, przyglądają się, są zdziwieni. Także na takim efekcie Misterium nam zależy” – wyjaśnił Hlebowicz. (PAP)
aks/ pz/