Archeolodzy prowadzący badania na terenie gdańskiego Westerplatte znaleźli kolejne ludzkie szczątki. W sumie w trakcie prac natrafiono na osiem kompletnych bądź zachowanych częściowo szkieletów. Przy wielu z nich odkryto przedmioty wskazujące na polskich żołnierzy.
O znalezieniu na terenie dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte szczątków kolejnej osoby poinformowała we wtorek Adrianna Garnik z biura rzecznika prasowego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. W rozesłanym mediom komunikacie wyjaśniła, że najnowsze odkrycie miało miejsce w poniedziałek. Dodała, że znaleziony tego dnia szkielet spoczywał w ziemi, na głębokości około 130 cm. Poinformowała, że znajdował się on bezpośrednio pod szczątkami trzech osób, na które natrafiono przed kilkoma dniami.
Garnik podkreśliła, że jest to już ósmy szkielet (zachowany w całości bądź fragmentarycznie) odnaleziony podczas tegorocznych badań archeologicznych prowadzonych od 12 września br. na terenie dawnej wojskowej składnicy przez Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku.
O znalezieniu na terenie dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte szczątków kolejnej osoby poinformowała we wtorek Adrianna Garnik z biura rzecznika prasowego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. W rozesłanym mediom komunikacie wyjaśniła, że najnowsze odkrycie miało miejsce w poniedziałek. Dodała, że znaleziony tego dnia szkielet spoczywał w ziemi, na głębokości około 130 cm. Poinformowała, że znajdował się on bezpośrednio pod szczątkami trzech osób, na które natrafiono przed kilkoma dniami.
O znalezieniu szczątków dwóch osób (jeden ze szkieletów był niekompletny) archeolodzy poinformowali w ostatnich dniach września. 9 października natrafiono na kolejny szkielet, a 16 października archeolodzy poinformowali o znalezieniu szczątków jeszcze jednej osoby. 22 października badacze odkryli zbiorową mogiłę, a w niej trzy czaszki i „liczne kości zalegające luźno bądź części szkieletów w układzie anatomicznym”. Po eksploracji tego grobu, okazało się, że kryje on szczątki jeszcze jednej, pochowanej głębiej, osoby.
Poza szczątkami ośmiu osób, w trakcie tegorocznych prac, archeolodzy odkryli też kilkaset złożonych chaotycznie w ziemi kości.
Wszystkie znaleziska miały miejsce w sąsiedztwie miejsca, gdzie w 1939 r. stała – stanowiąca jeden z obiektów składnicy, Wartowania nr 5 (została ona zniszczona w czasie bombardowania składnicy we wrześniu 1939 r.).
Przedmioty odkryte w pobliżu części szkieletów (np. fragmenty wyposażenia polskich żołnierzy), a także widoczne na kościach ślady po obrażeniach, zdaniem archeologów, wskazują, że - z bardzo dużym prawdopodobieństwem - są to szczątki polskich żołnierzy, którzy zginęli w efekcie walk o Wojskową Składnicę Tranzytową.
Wszystkie odkryte w czasie prac szczątki są sukcesywnie przekazywane do badań genetycznych z nadzieją na ustalenie tożsamości zmarłych. Historycy stworzyli listę obrońców Westerplatte, których miejsce pochówku nie jest znane. Zwrócili się z apelem do rodzin tych osób o przekazanie próbek DNA. Mogą one pomóc w ustaleniu tożsamości osób, których szczątki znaleziono w trakcie badań. Na liście tej znaleźli się: Wojciech Najsarek, Bronisław Uss, Andrzej Kowalczyk, Konstanty Jezierski, Zygmunt Zięba, Władysław Jakubiak, Mieczysław Krzak, Adolf Petzelt, Bronisław Perucki, Jan Gębura, Ignacy Zatorski, Józef Kita, Antoni Piróg, Władysław Okraszewski i Jan Czywil.
Prowadzone od 2016 r. przez Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku (jest ono oddziałem Muzeum I Wojny Światowej) prace na Westerplatte są pierwszymi kompleksowymi badaniami archeologicznymi tego terenu. Ich celem jest przebadanie możliwie największego obszaru dawnej składnicy wojskowej. Po zakończeniu prac Muzeum chce utworzyć na tym terenie placówkę prezentującą historię miejsca i przebieg walk, jakie rozegrały się tu we wrześniu 1939 r.
W sumie dotychczasowe badania objęły około 18 tys. m kw., co stanowi trzy procent powierzchni dawnej składnicy na Westerplatte. Prace archeologiczne mają być kontynuowane w kolejnych latach.
W sumie dotychczasowe badania objęły około 18 tys. m kw., co stanowi trzy procent powierzchni dawnej składnicy na Westerplatte. Prace archeologiczne mają być kontynuowane w kolejnych latach.
Polska składnica wojskowa zaczęła funkcjonować na Westerplatte w 1926 r., ale moment ten poprzedziły kilkuletnie przygotowania, w tym przebudowa obiektów, które od XIX wieku służyły kuracjuszom wypoczywającym na terenie półwyspu oraz budowa dodatkowych magazynów i linii kolejowej. W latach 30. system obronny na Westerplatte został rozbudowany. Powstało wówczas m.in. pięć wartowni oraz nowoczesny budynek koszar.
1 września 1939 r. o godzinie 4.48 Westerplatte zostało zaatakowane wystrzałami z niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein". Oddziały polskie przez siedem dni broniły placówki przed atakami z morza, lądu i powietrza. Według rożnych źródeł, gdy wybuchły walki, w polskiej składnicy przebywało 210-240 Polaków. W walkach poległo co najmniej 15 polskich żołnierzy, około 30 zostało rannych. Liczbę zabitych po stronie niemieckiej szacuje się na 50 żołnierzy, rannych - na około 120.
Ciała części poległych na Westerplatte polskich żołnierzy zostały we wrześniu 1939 r. pochowane na terenie składnicy. Na początku w 1940 r. Niemcy przeprowadzili ekshumacje, a znalezione w jej trakcie szczątki zostały wywiezione na cmentarz na terenie gdańskiej Zaspy. Historycy i archeolodzy podejrzewali, że ekshumacja ta nie była przeprowadzona dokładnie i na terenie półwyspu mogła pozostać część szczątków. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ agz/