Otwarciem wystawy "Zbrodnie niemieckie na ziemi łódzkiej w czasie II wojny światowej" w Muzeum Miasta Zgierza rozpoczną się w poniedziałek wieczorem obchody 70. rocznicy zbrodni zgierskiej.
W marcu 1942 roku Niemcy rozstrzelali w Zgierzu 100 Polaków w odwecie za zabicie dwóch gestapowców. Była to największa masowa egzekucja ludności cywilnej dokonana przez hitlerowców na ziemi łódzkiej.
W marcu 1942 roku Niemcy rozstrzelali w Zgierzu 100 Polaków w odwecie za zabicie dwóch gestapowców. Była to największa masowa egzekucja ludności cywilnej dokonana przez hitlerowców na ziemi łódzkiej.
We wtorek w ramach rocznicowych obchodów odprawiona zostanie msza św. w kościele p.w. Chrystusa Króla. Zaplanowano także uroczystości na Placu Stu Straconych w Zgierzu i przy Pomniku Ofiar w Lesie Lućmierskim oraz konferencję popularnonaukową.
Przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Łodzi ekspozycja składa się z plansz ze zdjęciami, reprintami dokumentów, mapami i tekstami ukazującymi zbrodniczą politykę okupanta niemieckiego realizowaną w trakcie wojny na obszarze województwa łódzkiego (w granicach z sierpnia 1939 r).
Jak powiedział PAP komisarz wystawy Adam Sitarek z łódzkiego IPN, jej twórcy przyjęli na potrzeby wystawy szeroką definicję pojęcia "zbrodnie niemieckie", jako całą zbrodniczą politykę okupanta niemieckiego.
Na wystawie zgromadzono materiały dokumentujące m.in. egzekucje na ludności cywilnej dokonywane przez żołnierzy Wehrmachtu w pierwszych tygodniach wojny, czy tragiczne skutki bombardowań lotniczych.
Wiele miast regionu padło ofiarą terrorystycznych nalotów. Szczególnie tragicznie doświadczony został Wieluń, gdzie zginęło prawdopodobnie 1200 osób, a miasto zniszczono niemal w 75 proc.
Elita intelektualna regionu padła ofiarą tzw. Intelligenz Aktion. Według historyków do dzisiaj w wielu miejscach, m.in. na podłódzkim Brusie, odnajdywane są masowe mogiły przedstawicieli inteligencji wymordowanych jesienią i zimą 1939 r.
Ekspozycja prezentuje także materiały dot. ofiar prawa ustanowionego przez niemieckiego okupanta, które bardzo surowo traktowało Polaków i Żydów. Część z nich została "w majestacie prawa" skazana na kary śmierci, inni wysyłani byli do obozów pracy i obozów koncentracyjnych.
Prezentowane są przykłady m.in. wyjątkowo surowego więzienia na łódzkim Radogoszczu, czy jedynego na okupowanych ziemiach polskich obozu koncentracyjny dla dzieci, który istniał przy ul. Przemysłowej w Łodzi. "Nigdzie indziej nie było takiego obozu przeznaczonego tylko i wyłączenie dla dzieci i młodzieży" - zaznaczył Sitarek.
Ekspozycja przypomina także o zagładzie Żydów, którzy stanowili 25 proc. mieszkańców ówczesnego woj. łódzkiego. W większości zostali oni wymordowani w komorach gazowych Auschwitz-Birkenau, Treblinki czy w Chełmnie nad Nerem.
Jako zbrodnie twórcy wystawy potraktowali także germanizację oraz wysiedlenia ludności z terenów Łódzkiego włączonych w granice III Rzeszy. Wysiedlenie przeprowadzane było w atmosferze zastraszenia i terroru; wyrzucano ludzi z mieszkań, dochodziło do wypadków śmiertelnych. W ich miejsce wchodzili nowi, niemieccy mieszkańcy.
Wystawa pokazuje także sprawców tych zbrodni i informuje o powojennych procesach. Przypomina, że najwyżsi rangą – namiestnik Kraju Warty Arthur Greiser i szef Generalnego Gubernatorstwa Hans Frank - zostali skazani na karę śmierci. Jednak ogromna większość zbrodniarzy, zwłaszcza niższego szczebla, uniknęła kary.
Edukacyjna ekspozycja czynna będzie w zgierskim muzeum do 13 maja. Później ma być prezentowana w szkołach czy ośrodkach kultury w całym regionie łódzkim.
20 marca 1942 r. niemieckie władze okupacyjne rozstrzelały stu Polaków w centrum Zgierza k. Łodzi, w miejscu zwanym wówczas Placem Stodół - obecnie Plac Stu Straconych. Do egzekucji doszło w odwecie za zabicie przez żołnierza podziemia – Józefa Mierzyńskiego – dwóch gestapowców.
Niemcy zmusili okoliczną ludność do oglądania przebiegu masowej
egzekucji, a rozstrzelanych pochowano w Lesie Lućmierskim. (PAP)
szu/ abe/