Na cmentarzu przy ul. Raciborskiej w Kędzierzynie-Koźlu ekshumowano szczątki 693 żołnierzy niemieckich z czasów II wojny światowej. W sumie w tym roku w woj. opolskim w pojedynczych i zbiorowych mogiłach znaleziono szczątki ponad 1250 żołnierzy z czasów II wojny światowej.
Adam Białas z Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych Pomost poinformował PAP w środę, że ekshumacja na cmentarzu w Kędzierzynie-Koźlu była jak dotąd największą w dziejach Pracowni. Trwała etapami od połowy września, a ostatnie prace kończone były we wtorek.
„Była to też zapewne jedną z większych ekshumacji tego typu w Polsce” – dodał Białas. Jak zaznaczył Pomost prowadził podobne prace na zlecenie Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi w roku 2015 w około stu miejscach w całej Polsce zachodniej.
Znalezione w pojedynczych i zbiorowych mogiłach na kędzierzyńsko-kozielskim cmentarzu szczątki należały do żołnierzy niemieckich różnych rodzajów wojsk – od piechoty po lotnictwo. Prócz szczątków w mogiłach znaleziono także przedmioty osobiste pochowanych, elementy uzbrojenia – w tym np. karabin czy granaty przekazane już saperom, a także nieśmiertelniki, z których kilkadziesiąt – mówił Białas - da się odczytać.
Znalezione w pojedynczych i zbiorowych mogiłach na kędzierzyńsko-kozielskim cmentarzu szczątki należały do żołnierzy niemieckich różnych rodzajów wojsk – od piechoty po lotnictwo. Prócz szczątków w mogiłach znaleziono także przedmioty osobiste pochowanych, elementy uzbrojenia – w tym np. karabin czy granaty przekazane już saperom, a także nieśmiertelniki, z których kilkadziesiąt da się odczytać – mówił Adam Białas z Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych Pomost
Jak wyjaśnił, z zebranych informacji wynika, iż ekshumowani na cmentarzu w Kędzierzynie-Koźlu trafiali tam albo z pobliskiego lazaretu, w którym umierali, albo w ramach trwających bezpośrednio po II wojnie światowej - w latach 1945-1950 - ekshumacji np. z mogił przydrożnych.
„Dzięki uprzejmości urzędu miasta Kędzierzyna-Koźla dotarliśmy do dokumentacji, w której zachowane zostały częściowo nazwiska tych osób, spisywane przez urzędników miejskich w momencie tego powtórnego pochówku” – dodał Białas.
W tym roku Pomost zakończył już prace ekshumacyjne. Ale – jak zapowiedział Białas – jego przedstawiciele wrócą w przyszłym roku na Opolszczyznę, bo choćby podczas prowadzonych w Kędzierzynie-Koźlu prac udało się pozyskać informacje o kilkunastu kolejnych miejscach pochówku żołnierzy z czasów II wojny światowej w regionie. Zaznaczył, że tego typu informacje nigdy nie pochodzą z jednego źródła. Pomost uzyskuje je m.in. od starszych ludzi, pasjonatów historii, ale też na podstawie danych urzędowych.
Członek innej ekipy ekshumacyjnej poszukującej szczątków poległych w czasie II wojny światowej Andrzej Latusek, który także współpracuje z Niemieckim Ludowym Związkiem Opieki nad Grobami Wojennymi finansującym tego typu działania, poinformował, że w sumie w tym roku na Opolszczyźnie jego zespół ekshumował 564 żołnierzy. Ekshumacje te prowadzono łącznie w piętnastu miejscach regionu, m.in. w Strzelcach Opolskich, w Wasiłowicach k. Białej (pow. prudnicki) czy w Nowym Browińcu (także pow. prudnicki).
Największa ekshumacja, którą w mijającym roku w opolskim przeprowadził Latusek, miała miejsce na cmentarzu w Wierzchu (również pow. prudnicki), gdzie w masowym grobie znaleziono 242 żołnierzy niemieckich. Wszyscy pochowani już zostali na cmentarzu w Nadolicach Wielkich na Dolnym Śląsku. Latusek także zapowiedział, że w przyszłym roku będzie prowadził w woj. opolskim kolejne prace.
W sumie w tym roku na Opolszczyźnie ekshumowano szczątki ponad 1250 żołnierzy z czasów II wojny światowej.
Z danych Fundacji Pamięć wynika, że w ostatnich latach na terenie Polski rokrocznie ekshumowanych jest ok. 2 tys. poległych w czasie II wojny światowej żołnierzy. Bywały już jednak lata - np. pod koniec lat 90-tych - że liczba sięgała nawet 12 tys. rocznie.
Proces identyfikacji znajdowanych w ten sposób poległych trwa długo - nawet kilka lat. Bywa, że tożsamości znalezionych poległych żołnierzy nie udaje się ustalić nigdy.
Wszystkie znajdowane szczątki są dokładne opisywane i dokumentowane, wraz z przedmiotami, które przy nich znaleziono. Nierzadko pomagają one w identyfikacji odnalezionych. Potem trafiają na któryś z 13 cmentarzy lub kwater zbiorowych w całej Polsce. Te z Opolszczyzny zazwyczaj właśnie na cmentarz w Nadolicach Wielkich. (PAP)
kat/ par/