W stolicy Polski na placu na Rozdrożu powstanie pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r. - zapowiedział wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w niedzielę na spotkaniu z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego.
"Doprowadziliśmy do tego, że Rada Warszawy jednogłośnie, czyli i PO i PiS - wspólnie - podjęło decyzję wstępną o lokalizacji pomnika Bitwy Warszawskiej w Warszawie i teraz mam nadzieję, że to będziemy realizowali" - powiedział Gliński, który podczas spotkania z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego był pytany o nowe upamiętnienia dotyczące ważnych wydarzeń z historii Polski.
Zapowiedział, że nowy pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r., który ma powstać na placu na Rozdrożu, będzie przypominał kształt Łuku Triumfalnego znajdującego się w pobliżu Pól Elizejskich w Paryżu. Do tej pory proponowaną lokalizacją tego pomnika - zgodnie z intencją jego pomysłodawcy Jana Pietrzaka - miał być nurt Wisły.
"Taki łuk w odpowiednich proporcjach możemy postawić. Jest takie miejsce na placu na Rozdrożu, gdzie jest fontanna. I w tym miejscu można postawić odpowiednio wysoką budowlę typu łuk, żeby ona na ten +Wschód+ patrzyła" - ocenił minister kultury. Dodał, że na łuku będzie można opisać wszystkie ważne wydarzenia dotyczące wojny polsko-bolszewickiej, a także jej polskich bohaterów.
"To jest godne miejsce dla uczczenia Bitwy Warszawskiej. Mam nadzieję, że dojdzie do realizacji" - dodał Gliński.
Podczas spotkania Gliński był pytany m.in. o relacje polsko-żydowskie i sprawę funkcjonowania Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Odnosząc się do relacji polsko-żydowskich i Muzeum POLIN, które powstało m.in. z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Gliński podkreślił, że "Żydzi i mniejszość żydowska były elementem polskiej kultury przez 800 lat". "Niezależnie jak nasze relacje wyglądały, jesteśmy jako państwo polskie także odpowiedzialni za upamiętnienie tego dziedzictwa, które jest dziedzictwem żydowsko-polskim" - powiedział wicepremier.
Zwrócił uwagę, że w związku z przepisami prawa minister kultury nie ma możliwości kierowania Muzeum POLIN, ponieważ jest ono prowadzone przez trzy podmioty: poza MKiDN są to władze Warszawy i Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce. Dodał przy tym, że "jest w korespondencji z dwoma współprowadzącymi". "Dwukrotnie wysłałem w ostatnim czasie list dotyczący zaangażowania politycznego dyrektora Muzeum POLIN" - powiedział Gliński.
Wizyta wicepremiera Glińskiego w Mińsku Mazowieckim to element ogłoszonego na sobotniej konwencji Zjednoczonej Prawicy i PiS przez prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego, objazdu po kraju czołowych polityków obozu rządzącego, który ma potrwać do lipca. Politycy PiS mają przedstawiać Polakom dotychczasowe dokonania PiS i mówić o planach na kolejne miesiące. (PAP)
autor: Norbert Nowotnik
nno/ hgt/