„Konstytucja 3 Maja 1971: znaczenie i lekcje dla Europy” - pod takim tytułem w czwartek w Wilnie odbędzie się dyskusja, która zainauguruje kilkudniowe okolicznościowe obchody na Litwie. Udział w spotkaniu weźmie prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.
"Po raz pierwszy Litwa organizuje obchody Konstytucji 3 Maja w tak szerokim zakresie i z udziałem najwyższych przywódców kraju" - zaznaczył w rozmowie w PAP Andrzej Pukszto, kierownik wydziału nauk politycznych Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie, który weźmie udział w czwartkowej dyskusji.
Słowa powitalne do uczestników spotkania odbywającego się w urzędzie prezydenta Litwy mają wygłosić szefowa państwa Dalia Grybauskaite, prezes Sądu Konstytucyjnego Dainius Żalimas, a także prezes Przyłębska.
O znaczeniu pierwszej pisanej konstytucji w Europie będą dyskutowali m.in. szef litewskiej dyplomacji Linas Linkeviczius, przewodniczący sejmowego komitetu do spraw europejskich, wiceprzewodniczący Sejmu Gediminas Kirkilas i sędzia Trybunału Stanu RP Czesław Kłak.
Z kolei 3 maja w litewskim parlamencie odbędzie się seminarium akademickie z udziałem polityków, politologów i dziennikarzy, a w wileńskiej sali koncertowe znajdującej się w dawnym kościele św. Katarzyny – spotkanie z udziałem przedstawicieli mniejszości narodowych i działaczy społecznych, którzy będą rozmawiali o jedności historycznej.
Natomiast w sobotę w ramach obchodów zorganizowane zostaną wycieczki piesze i rowerowe po Wilnie i Wileńszczyźnie poświęcone wspólnemu dziedzictwu różnych narodów zamieszkałych od wieków na tych ziemiach.
Na Litwie dzień Konstytucji 3 Maja jest zaliczany do dni upamiętnianych, ale nie jest to dzień wolny od pracy. Nie ma tu na razie żadnych tradycji w związku z tą datą. Chociaż od kilku lat są organizowane okolicznościowe obchody, część społeczeństwa nadal uważa, że Konstytucja 3 Maja zapoczątkowała utratę niezależności Litwy.
"Organizowane w tym roku obchody w urzędzie prezydenta, Sejmie, a przede wszystkim obchody z udziałem społeczeństwa świadczą o tym, że dotychczasowa nacjonalistyczna retoryka już nie jest dominująca, że Litwa odnajduje swe europejskie dziedzictwo i swe miejsce w Europie" - wskazuje Pukszto.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ulb/ mc/