Do uzgodnienia zostały tylko kwestie techniczne w polsko-litewskich przygotowaniach do pochówku powstańców styczniowych, których szczątki odnaleziono na wileńskiej Górze Zamkowej – poinformowała Elżbieta Rogowska z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
„Co do większości kwestii jesteśmy absolutnie zgodni. Jesteśmy przekonani, że do uzgodnienia pozostały wyłącznie kwestie techniczne, i myślę, że w bardzo krótkim czasie zamkniemy dyskusje na ten temat” - powiedziała w czwartek w Wilnie Rogowska po spotkaniu grup roboczych przygotowujących uroczystości pochówku.
Wskazała, że sprawą otwartą pozostają napisy, i podkreśliła, że „wolą obu stron jest, aby napisy były (w dwóch językach) identycznie brzmiące i symetryczne, jeśli chodzi o umiejscowienie”.
Rogowska podkreśliła, że strona polska „jest wdzięczna za możliwość zapoznania się z projektem, za wolę i chęć strony litewskiej do przedyskutowania szczegółowych kwestii związanych z upamiętnieniem powstańców styczniowych”.
Zgodnie z propozycją strony litewskiej odnalezione szczątki, wśród których są m.in. należące do przywódców zrywu z 1863 roku Zygmunta Sierakowskiego i Konstantego Kalinowskiego, spoczną w centralnej kaplicy wileńskiego cmentarza Rossa.
W ocenie strony polskiej „kaplica jest doskonałym miejscem do utworzenia mauzoleum upamiętniającego powstańców”.
Projekt przewiduje, że w dwóch niedużych niszach kaplicy, znajdujących się po obu stronach od wejścia, mają być ustawione sarkofagi o wymiarach 70 x 40 x 40 cm. Na każdym z nich ma być wypisane nazwisko powstańca w dwóch językach.
Obie nisze z sarkofagami ma zwieńczyć trójpolowy herb Rzeczypospolitej wprowadzony przez Rząd Narodowy 10 stycznia 1863 roku, przedstawiający Orła Białego, Pogoń i św. Michała Archanioła, czyli godła Polski, Litwy i Rusi. Naprzeciwko sarkofagów zostanie też ustawiony nieduży ołtarz.
Prace renowacyjne kaplicy z funduszy unijnych rozpoczną się już wkrótce, a uroczystości pogrzebowe planowane są na jesień.
Jak podano w czwartkowym komunikacie litewskiego rządu, „Litwa liczy na to, że w uroczystościach udział wezmą wysocy urzędnicy państwowi Polski, a także innych państw związanych z powstaniem – Ukrainy, Białorusi, Łotwy”.
Podczas prac archeologicznych prowadzonych w 2017 roku na Górze Zamkowej w Wilnie znaleziono szczątki 17 osób. Okazało się, że są to szczątki powstańców straconych na wileńskim placu Łukiskim i pogrzebanych przez władze carskie w tajemnicy przed bliskimi i mieszkańcami miasta.
W ubiegłym roku, podczas dalszych prac, na górze odnaleziono szczątki kolejnych trzech powstańców. Trwają poszukiwania zwłok jeszcze jednego - według historycznych źródeł na Górze Zamkowej zostało pogrzebanych 21 osób.
Wśród odnalezionych są dwaj przywódcy powstania, Zygmunt Sierakowski i Konstanty Kalinowski. Co do autentyczności szczątków Sierakowskiego nie ma najmniejszej wątpliwości. Dowodem na to jest znajdująca się na prawej ręce złota obrączka z wygrawerowanym napisem na wewnętrznej stronie: "Zygmunt Apolonia 11 sierpnia/30 lipca 1862 r.". Żoną generała Sierakowskiego była Apolonia z Dalewskich. Druga data na obrączce to dzień ich ślubu.
Co do Kalinowskiego, do ostatecznego potwierdzenia już ustalonej tożsamości potrzebne jest badanie DNA pobranego ze szczątków jego brata, spoczywającego w rodzinnym grobie w Świsłoczy na Białorusi.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ klm/ mc/