Ponad 4 tony darów, w tym żywność, przybory szkolne i zabawki przekazano dzieciom, chorym, seniorom i działaczom polonijnym zamieszkałym na Kresach Wschodnich. Paczki przygotowane zostały w Bytomiu przez wolontariuszy.
Zbiórka wielkanocnej pomocy "Świąteczny koszyk dla Polaków na Kresach" prowadzona była od lutego. Zorganizowały ją m.in. Górnośląski Oddział Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Katowicach, miasto Bytom oraz Rejonowy Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża w Bytomiu. Jej koordynatorka Alicja Brzan-Kloś powiedziała PAP w piątek, że dary przewieziono konwojem m.in. do Drohobycza, Sambora, Stryja i wsi Łanowice.
Paczkami obdarowanych zostało ok. 800 osób z polskiej społeczności zamieszkałej w obwodzie lwowskim na Ukrainie, w tym dzieci z polskich przedszkoli, czy kobiety z klubu seniorek we Lwowie. "Udało nam się zebrać ponad 4 tony darów, w tym mąkę, cukier, kaszę, makaron, ryż, sporo puszek mięsnych, dań gotowych w konserwach a także herbatę, czy słodycze" - powiedziała koordynatorka. Około pół tony żywności ofiarowali funkcjonariusze Służby Więziennej ze Śląska, która oprócz produktów pierwszej potrzeby przekazała również przybory szkolne.
Brzan-Kloś poinformowała, że celem akcji było m.in. wsparcie osób, które z różnych powodów pozostały bez dostatecznej opieki ze strony rodziny, które zdane są wyłącznie na pomoc ukraińskich placówek opiekuńczych. Dary trafiły też do osób starszych, przewlekle chorych i samotnych. "Sytuacja na Ukrainie jest bardzo trudna. Żywność i media są bardzo drogie, wiele osób starszych ma spore problemy" - dodała Brzan-Kloś.
Zbiórka prowadzona była w Biurze Referatu Obsługi Klastra Rewitalizacji i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi w Bytomiu. "Nasza pamięć i materialna pomoc ma dla nich szczególne znaczenie w obliczu stałego pogarszania się warunków życia całej polskiej społeczności mieszkającej obecnie na Ukrainie" - apelowali podczas zbiórki organizatorzy.
Brzan-Kloś dodała, że od lat organizują też inne przedsięwzięcia wspierające Polaków z Kresów Wschodnich, w tym "Podaruj znicz na Kresy" oraz "Podziel się opłatkiem z seniorem na Kresach".
Po II wojnie światowej z Kresów Wschodnich wysiedlono 1,7-1,9 mln obywateli polskich. Duża część z nich trafiła do miast, które przed wojną znajdowały się w granicach III Rzeszy - właśnie do Bytomia, a także Zabrza i Gliwic. (PAP)
ktp/ par/