Pamiętniki, fotografie i przedmioty osobiste, takie jak bransoletki czy listy należące do polskich dzieci-tułaczy z okresu II wojny światowej znalazły się na wystawie czynnej od piątku w stołecznym Muzeum Niepodległości.
Na wystawie "Polskie dzieci, młodzież i szkoły na tułaczych szlakach 1939-1948" znalazły się eksponaty z prywatnej kolekcji historyka II wojny światowej prof. Marka Ney-Krwawicza. "Opowiadają one o losach dzieci, które znalazły się wówczas poza granicami Polski. Tytuł wystawy nawiązuje do książki piosenkarki i aktorki Hanki Ordonówny "Tułacze dzieci", która podczas II wojny opiekowała się wojennymi sierotami" - opowiadał PAP komisarz wystawy dr Stefan Artymowski.
Zgromadzony na ekspozycji różnorodny materiał daje obraz losów młodego i najmłodszego pokolenia Polaków oraz polskiego szkolnictwa poza granicami kraju w latach II wojny i w pierwszych latach po jej zakończeniu. "Należy podkreślić, że ten trudny temat został zaprezentowany w oparciu o oryginalne materiały, często nigdzie nieprezentowane, zgromadzone na ponad 60 planszach i gablotach. Ekspozycja opowiada o losach dzieci, które znalazły się zarówno w Europie Zachodniej - we Francji i Anglii, jak i na terenie ZSRR, a później w Indiach lub na Bliskim Wschodzie, skąd z II Korpusem trafiły także do Włoch" - relacjonował Artymowski.
Jak zaznaczył, losy dzieci są przedstawione przez pryzmat ich osobistych pamiątek - dzienników czy pamiętników, gdzie można znaleźć tak wzruszające wpisy jak "Nie płacz Zuziu, bo ojczyzna jest najważniejsza i jeszcze do domu wrócisz". O wartości ekspozycji świadczy też to, że zaprezentowane zostały na niej oryginalne dokumenty i świadectwa najmłodszych, ich pamiętniki czy fotografie, wybrane przez prof. Ney-Krwawicza.
"Na wystawie można będzie zobaczyć kilkaset oryginalnych pamiątek m.in. bransoletki i biżuterię patriotyczną, drewniany kałamarz, listy czy prasę patriotyczną wydawaną w placówkach, gdzie dzieci przebywały. Znajdziemy także opisy samych placówek. Wystawa jest częścią cyklu ekspozycji przybliżających nieco jaśniejsze oblicze historii. Losy dzieci-tułaczy są oczywiście smutne i często tragiczne, jednak już sam fakt, że je znamy i opisujemy, oznacza, że ich bohaterowie przeżyli i poradzili sobie w tej dramatycznej sytuacji" - dodał komisarz ekspozycji.
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających do 3 kwietnia. (PAP)
akn/ abe/