Prawdopodobnie dopiero wiosną przyszłego roku ruszy nowe Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Już wiadomo, że placówka będzie miała dwukrotnie większą powierzchnię wystawienniczą niż pierwotnie zakładano.
Siedziba muzeum powstaje na terenie nieruchomości przy poznańskim lotnisku Ławica. Wcześniej zakładano, że otwarcie placówki nastąpi przy okazji przypadającego w tym roku stulecia wybuchu powstania wielkopolskiego.
"Zrobimy wszystko, aby otwarcie dla zwiedzających nastąpiło na wiosnę 2019 roku. Nie możemy podać konkretnego terminu, bowiem zależne jest to od wielu czynników - m.in. etatowego i pogodowego" – poinformował PAP Sebastian Warlikowski, rzecznik prasowy Muzeum Wojska Polskiego, w którego strukturach funkcjonuje poznańska placówka.
Łączny koszt inwestycji związanej z przystosowaniem nieruchomości przy lotnisku do potrzeb muzeum to ponad 21,5 mln zł brutto.
"Aktualne prace nad otwarciem naszego oddziału zostały poszerzone o budowę zadaszenia pomiędzy pawilonami, dzięki któremu dwukrotnie powiększymy potencjalną powierzchnię ekspozycji. Koszt samego zadaszenia to ok. 5,5 mln zł brutto. Prace oczywiście już trwają; prawdopodobne zakończenie całości prac przypada na koniec 2018 roku" – podał rzecznik.
Trwają też przygotowania muzealnej ekspozycji. Jak zapewnił Warlikowski, będzie to nie tylko pokaz sprzętu, ale także multimedialna prezentacja historii broni pancernej.
"Wykorzystane zostaną m.in. techniki wideomappingu, które są na etapie produkcyjnym. Umowa na wykonanie ekspozycji została podpisana w wyniku przeprowadzonego przetargu w lipcu, wartość umowy wyniosła ok. 2,3 mln zł brutto. Przygotowujemy także prawdziwy, wojenny egzemplarz czołgu, w którym będzie można zagrać w kilkuminutową bitwę pancerną" - poinformował.
Osobne koszty związane będą z konserwacją i transportem eksponatów z miejsca, w którym dotąd były prezentowane. Rzecznik podał, że trwają przygotowania planu przetransportowania eksponatów z obiektów poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. "Wartość prac konserwacyjnych to ok. 760 tys. zł brutto. Otrzymaliśmy także zwiększoną dotację podmiotową na przeprowadzkę oraz dodatkowe wyposażenie. Środki te są sukcesywnie wykorzystywane w toku trwającej inwestycji" - podał.
Do dyspozycji odwiedzających MBP w Poznaniu będzie kawiarnia i sklepik, gdzie będzie można kupić m.in. modele wybranych eksponatów. Powstanie parking na kilkadziesiąt aut i parking dla autokarów. Docelowo w poznańskiej placówce ma pracować ok. 20 osób. Zespół ma być kompletowany od początku przyszłego roku. Wcześniej MWP informowało, że poszukiwani będą m.in. historycy, mechanicy pojazdów ciężkich, specjaliści od silników i konserwatorzy.
Obecnie cała ekspozycja zgromadzona jest w obiektach Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu (CSWL). Panujące tam warunki nie pozwalały już na dalsze poszerzanie kolekcji; sprzęt musiał się tam pomieścić na ok. 750 m kw. zadaszonej powierzchni. Kilka lat temu zapadła decyzja o całkowitym zamknięciu ekspozycji dla zwiedzających.
W poznańskiej kolekcji, gromadzonej od lat 60 ub. wieku, znajduje się kilkadziesiąt cennych eksponatów. Wśród nich jest jedyny na świecie kompletny egzemplarz działa samobieżnego Sturmgeschuetz IV, unikatowa niemiecka armata polowa 7,7 cm leichte Feldkanone (l.F.K.) 1896 n. czy elementy unikatowej tankietki biorącej udział w bitwie pod Mokrą.
Wiele eksponatów trafiło do Poznania w katastrofalnym stanie. Dzięki pracom działających przy placówce miłośników broni pancernej odzyskały dawną świetność. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ pad/