Współpraca Węgier z niemieckimi nazistami podczas II wojny światowej była grzechem, ale w przyszłości Węgry obronią każdego swego obywatela bez względu na pochodzenie – powiedział premier Viktor Orban po spotkaniu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w Budapeszcie.
„Każdy węgierski rząd ma obowiązek obronić każdego obywatela bez względu na jego pochodzenie. Podczas II wojny światowej ten wymóg, ten moralny i polityczny wymóg nie został przez Węgry spełniony. To grzech, bo zdecydowaliśmy wtedy, że zamiast obrony społeczności żydowskiej wybierzemy kolaborację z nazistami” – powiedział Orban dziennikarzom.
Jak oznajmił, zapewnił Netanjahu, że to się nie może wydarzyć nigdy więcej. „Rząd węgierski w przyszłości obroni każdego obywatela” – oświadczył. Dodał, że na Węgrzech trwa obecnie „renesans życia żydowskiego”, a rząd w pełni gwarantuje bezpieczeństwo znacznej mniejszości żydowskiej, jaka mieszka w kraju.
Orban zapewnił też o „zerowej tolerancji” rządu węgierskiego wobec antysemityzmu.
Netanjahu oznajmił ze swej strony, że podczas spotkania z Orbanem rozmawiał m.in. o kwestiach, które poruszyły w ostatnich tygodniach żydowską społeczność na Węgrzech. Chodzi o kampanię plakatową rządu Węgier wymierzoną w amerykańskiego finansistę żydowskiego pochodzenia George'a Sorosa, a także o słowa Orbana o węgierskim przywódcy w latach 1920-1944 Miklosu Horthym, który wprowadził Węgry do II wojny światowej po stronie hitlerowskich Niemiec, choć później próbował negocjować z aliantami – Orban nazwał go „wybitnym mężem stanu”.
Izraelski premier zapewnił, że Orban uspokoił go w tej kwestii „z całą stanowczością, tak jak to teraz uczynił publicznie”. „Doceniam to. To są ważne słowa” – powiedział Netanjahu.
Przed II wojną światową na Węgrzech mieszkało ok. 800 tys. Żydów, którzy stanowili trzecią co do wielkości wspólnotę żydowską w Europie. Holokaust i deportacje do Auschwitz rozpoczęły się po zajęciu kraju przez hitlerowców w marcu 1944 r. Około 70 proc. węgierskich Żydów zostało zamordowanych.
Według węgierskiego premiera wizyta Netanjahu, który jest pierwszym premierem Izraela odwiedzającym Węgry po zmianie ustrojowej, otwiera nowy rozdział w stosunkach dwustronnych. Obaj przywódcy podkreślali też potrzebę patrzenia w przyszłość.
Netanjahu, który przybył na Węgry z Francji, powiedział, że według prezydenta Francji Emmanuela Macrona nowy antysemityzm objawia się poprzez antysyjonizm, delegitymizujący państwo izraelskie. „Pod wieloma względami Węgry są w forpoczcie państw, które są przeciwne takiej antyżydowskiej polityce” – powiedział, wyrażając za to uznanie dla Węgier.
Przed wygłoszeniem przez obu przywódców oświadczeń dla prasy Węgry i Izrael podpisały dwa porozumienia: o współpracy kulturalnej oraz współpracy w sferze samochodów samosterujących.
W środę premier Izraela spotka się z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej, w tym Beatą Szydło.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ jo/ kar/