Bydgoski Marzec stał się symbolem walki o wolną Polskę, przypomina o wartościach, które były i są fundamentem polskiego społeczeństwa - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 37. rocznicy wydarzeń w Bydgoszczy.
List prezydenta podczas uroczystości w urzędzie wojewódzkim odczytała szefowa prezydenckiej kancelarii Halina Szymańska.
"Obchodzimy dzisiaj rocznicę wydarzeń, które doprowadziły do zarejestrowania NSZZ RI +Solidarność+. 37 lat temu polscy chłopi, rozczarowani pozorną demokratyzacją życia publicznego i rzekomymi reformami, zmęczeni bezskuteczną walką o zalegalizowanie rolniczej Solidarności, zwodzeni przez komunistyczną władzę obietnicami bez pokrycia postanowili domagać się swoich praw i realizacji zawartych porozumień" - napisał w liście Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że ówczesna władza na żądania rolników odpowiedziała szykanami, groźbami i wreszcie ciężkim pobiciem członków delegacji Solidarności zaproszonych wcześniej do gmachu bydgoskiego urzędu wojewódzkiego na sesję Wojewódzkiej Rady Narodowej. Zaznaczył, że "dopiero pod wypływem strajku ostrzegawczego, który objął cały kraj i był wyrazem jedności wszystkich Polaków, władze zmuszone były powrócić do rozmów, uwzględnić postulaty protestujących oraz przyznać, że 19 marca 1981 r. podczas interwencji w gmachu urzędu wojewódzkiego, złamano prawo".
"Bydgoski Marzec stał się jednym z symboli walki o wolną Polskę. Rocznica tamtych wydarzeń przypomina nam o wartościach, które były i są fundamentem polskiego społeczeństwa. Solidarność, godność, odpowiedzialność za dobro wspólne, jakim jest ojczyzna, zderzyły się tu, w Bydgoszczy z arogancją władzy, z próbą wykluczenia mniejszości Polaków z debaty publicznej, zdecydowanie wbrew woli i ponad głowami obywateli. Właśnie przeciwko temu zjednoczyli się nie tylko rolnicy i robotnicy, ale także inteligencja, studenci a nawet uczniowie" - dodał Andrzej Duda.
Prezydent zwrócił też uwagę, że "mimo brutalnej reakcji władz, nie udało złamać się ducha wolności, nie udało się powstrzymać dążenia polskich rolników do samostanowienia, nie udało się zdusić poczucia narodowej wspólnoty".
Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście do uczestników rocznicowych uroczystości, który odczytał poseł PiS Tomasz Latos, podkreślił, że w tym roku myślenie o tym wolnościowym zrywie, określa pespektywa setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez naszą ojczyznę.
"Jeśli na wydarzenia Bydgoskiego Marca 1981 r. spojrzymy w tym właśnie porządku, to ich uczestników, tak jak wszystkich tych, którzy na różne sposoby brali udział w tym wielkim 16-miesięcznym upominaniu się o naszą pracowniczą, obywatelską i narodową godność, ujrzymy w nieskończenie długim szeregu bojowników o polską sprawę (...) Solidarność była ruchem zwykłych, a jednocześnie niezwykłych ludzi. Ileż przecież trzeba było mieć odwagi i determinacji, jaką siłę ducha by pokonać bariery strachu i przeciwstawiać się komunistycznej władzy w odległych wioskach, PGR-ach, czy małych zakładach pracy na prowincji" - napisał lider PiS.
Kaczyński podziękował organizatorom corocznych obchodów Bydgoskiego Marca. "Ta pamięć jest o tyle ważna, że dotyczy zbioru wartości nazywanych etosem, czy dziedzictwem Solidarności. Wartości, które w ogromnej mierze zniknęły niestety z naszego życia społecznego. Bardzo bym pragnął, by ideały sierpnia 1980 r. - oczywiście w formie dostosowanej do dzisiejszych czasów - kształtowały postawy większości naszego społeczeństwa, krzepiąc wspólnotowe myślenie i działanie" - dodał prezes PiS.
W trakcie uroczystości odczytano również okolicznościowe listy marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego i ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela.
Obecni byli przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i przewodnicząca NSZZ RI "Solidarność" Teresa Hałas. Zasłużeni działacze obu związków otrzymali odznaczenia państwowe, nagrody i wyróżnienia wojewody oraz medale marszałka województwa kujawsko-pomorskiego.
Uroczystość odbyła się w sali konferencyjnej urzędu wojewódzkiego, dawnej sali sesyjnej Wojewódzkiej Rady Narodowej. Sala w poniedziałek otrzymała imię Bydgoskiego Marca 1981 r.
Wcześniej uczestnicy obchodów wzięli udział w mszy świętej w kościele Apostołów Piotra i Pawła pod przewodnictwem biskupa bydgoskiego Jana Tyrawy, złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą strajk chłopski w dawnym budynku Wojewódzkiego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i pod obeliskiem przed urzędem wojewódzkim.
19 marca 1981 roku na sesję Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy przybyła delegacja NSZZ "Solidarność" oraz rolników domagających się zgody na utworzenie własnego związku zawodowego i od trzech dni okupujących budynek WK ZSL. W programie sesji uwzględniono wystąpienie związkowców na temat chłopskich postulatów. Jednak, wbrew uzgodnieniom, sesję WRN niespodziewanie zakończono wcześniej, nie dając delegacji dojść do głosu. Część radnych wyszła z sali, a reszta, wspólnie z działaczami związkowymi, chciała zredagować protest w tej sprawie do władz.
W tym czasie do budynku wezwano oddziały ZOMO, które nakazały zgromadzonym opuścić salę. Gdy ci stawili opór, milicjanci siłą wyprowadzili wszystkich z budynku. (PAP)
autor: Jerzy Rausz
rau/ mrr/