Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy oraz premier Beaty Szydło rozpoczęły się w czwartek w Lubinie uroczystości upamiętniające Zbrodnię Lubińską oraz 37. rocznicę powstania NSZZ "Solidarność".
Uroczystości, z udziałem także m.in. szefa MON Antoniego Macierewicza oraz szefa "S" Piotra Dudy, odbywają się pod Pomnikiem Pamięci Ofiar Lubina'82 przy Wzgórzu Zamkowym, nieopodal którego rozgrywały się tragiczne wydarzenia. Andrzej Duda oraz Beata Szydło złożyli kwiaty pod krzyżem, w miejscu, gdzie w 1982 r. zginęły 3 osoby.
Wcześniej w czwartek prezydent i premier wzięli udział w uroczystej mszy św. Szefowa rządu złożyła też kwiaty oraz zapaliła znicze na grobach ofiar Lubina'82; spotkała się również z dolnośląską działaczką "Solidarności" Krystyną Sobierajską-Kowalczuk.
31 sierpnia 1982 r. podczas manifestacji na ulicach Lubina oddziały ZOMO i MO strzelały do mieszkańców w trakcie pokojowej manifestacji zorganizowanej w rocznice porozumień sierpniowych. Zginęły wówczas trzy osoby: Michał Adamowicz, Andrzej Trajkowski i Mieczysław Poźniak, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Po wieloletnich procesach, dwukrotnie wznawianych zapadły prawomocne wyroki wobec trzech dowódców milicji. Byli to: Bogdan G., ówczesny zastępca komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w Legnicy, który odsiedział w więzieniu rok i 3 miesiące i Tadeusz J., dowódca plutonu ZOMO skazany na 2,5 roku więzienia. Nadal nie wiadomo m.in. kto konkretnie strzelał do demonstrantów. Do tej pory nie zostali ukarani mocodawcy pozwolenia na użycie broni podczas manifestacji w Lubinie.
Trzeci ze skazanych w 2007 r. prawomocnym wyrokiem Jan M., były zastępca komendanta rejonowego MO w Lubinie, usłyszał wyrok 3,5 roku więzienia. Jednak nie wykonano kary wobec niego przez wiele lat z powodu choroby kardiologicznej. Dopiero w lipcu 2017 r. decyzją wrocławskiego Sądu Okręgowego trafił na oddział szpitalny aresztu w Bytomiu. (PAP)
mrr/ ros/ par/