Polska Agencja Prasowa to trwały element polskiego życia politycznego i społecznego, to informacje wiarygodne i na czas - ocenił prezydent Bronisław Komorowski, nawiązując do 95. rocznicy powstania Agencji.
W czwartek jubileusz PAP świętowało na uroczystej gali 400 pracowników i blisko 100 współpracowników Agencji. Życzenia przekazywali Agencji obecni na gali przedstawiciele parlamentu, rządu, politycy, ludzie kultury i nauki, szefowie mediów.
Prezydent, który gratulacje przekazał w nagraniu filmowym, przypomniał, że PAP jest kontynuatorką Polskiej Agencji Telegraficznej, "słynnego PAT-u, agencji, która powstała w 1918 roku, a więc u samego zarania polskiej niepodległości".
Prezydent podziękował pracownikom PAP za rzetelną pracę. "Chciałem jednocześnie od siebie samego i ze szczerego serca podziękować Polskiej Agencji Prasowej za to, że ja również mogę codziennie korzystać z pracy, z dorobku agencji, w postaci informacji, w postaci informacji na czas, w postaci informacji wiarygodnej. Serdecznie dziękuję i jeszcze raz wszystkim serdecznie gratuluję" - powiedział Komorowski.
Dodał, że PAT od 1918 r. towarzyszył wszystkim polskim losom. "I w okresie międzywojennym, potem na uchodźstwie na emigracji na zachodzie Europy, w czasie wojny i po wojnie, a również po złączeniu z Polską Agencją Prasową w wymiarze symbolicznym funkcjonuje w dalszym ciągu jako element trwały polskiego życia politycznego i społecznego" - powiedział Komorowski.
Prezydent podziękował pracownikom PAP za rzetelną pracę. "Chciałem jednocześnie od siebie samego i ze szczerego serca podziękować Polskiej Agencji Prasowej za to, że ja również mogę codziennie korzystać z pracy, z dorobku agencji, w postaci informacji, w postaci informacji na czas, w postaci informacji wiarygodnej. Serdecznie dziękuję i jeszcze raz wszystkim serdecznie gratuluję" - powiedział Komorowski.
Wiceprezes PAP Lidia Sobańska podkreśliła, że PAP tworzą przede wszystkim ludzie, którzy przez swoje zaangażowanie i lojalność przez lata budowali markę PAP. "Jak mawiał nasz mistrz Ryszard Kapuściński praca dziennikarza agencyjnego to czyste niewolnictwo, to katorżnicza robota. Za tę pracę chciałabym podziękować dziennikarzom, fotoreporterom oraz wszystkim pozostałym pracownikom agencji" - powiedziała Sobańska.
Podkreśliła też, że PAP jest nowoczesną i dynamicznie rozwijającą się organizacją odpowiadającą na zapotrzebowanie rynku, społeczeństwa informacyjnego i państwa. Wiceprezes PAP dodała, że do zmian, jakie zaszły na rynku w wyniku rewolucji cyfrowej Agencja jest dobrze przygotowana. "Z optymizmem patrzymy w przyszłość, bo w tym gąszczu informacji, które codziennie do nas docierają ktoś musi wskazać drogę, oddzielić ziarna od plew, powiedzieć co jest ważne i dlaczego, dbać o jakość słowa i rzetelny obraz" - zwróciła uwagę Sobańska.
List gratulacyjny dla PAP przesłała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Od samego początku działania PAP starała się wypracowywać standardy dziennikarstwa najwyższej jakości. Reporterzy i dziennikarze agencyjni mieli i mają wpisane w charakter swej zawodowej działalności zwłaszcza dwie cechy: szybkość i rzetelność, bez których funkcjonowanie i pozycję agencji na wymagającym rynku medialnym trudno sobie wyobrazić. PAP-owcy zawsze dążyli do tego, by informując - wiedzieć o wszystkim, co się dzieje jako pierwsi" - napisała Gronkiewicz-Waltz.
Prezydent życzyła PAP "samych doskonałych, godnych pozazdroszczenia hard-newsów trafiających na czołówki konkurencji, utrzymania formy, a także dalszego rozwoju w ważnej służbie, jaką pozostaje informacja publiczna".
Podczas uroczystości doceniono wkład osób, które w znaczący sposób kształtują tożsamość Agencji i byli z nią związani całe swoje zawodowe życie. Złote odznaki "Zasłużony dla Polskiej Agencji Prasowej" otrzymali dwaj dziennikarze: Mirosław Ikonowicz i Ryszard Piekarowicz. To wyjątkowe wyróżnienie otrzymało do tej pory jedynie ośmiu pracowników PAP.
Odznaczenia reporterom wręczył minister skarbu Włodzimierz Karpiński, który z okazji jubileuszu PAP przygotował "depeszę o PAP". "Polska Agencja Prasowa, spadkobierczyni powojennej Polskiej Agencji Telegraficznej, od 95 lat spełnia swoją rolę, czyli rzetelnie informuje. Jest źródłem informacji dla innych mediów, a za ich pośrednictwem wiarygodnym źródłem wiedzy dla milionów Polaków. Dziennikarze PAP codziennie przygotowują średnio 1,2 tys. depesz. Mówi się, że saper może pomylić się tylko raz, ale w dziennikarstwie agencyjnym nie ma miejsca na pomyłkę. Można powiedzieć, że przy takiej ilość przekazywanych informacji PAP działa na informacyjnym polu minowym" - odczytał depeszę.
Wiceprezes PAP Lidia Sobańska podkreśliła, że PAP tworzą przede wszystkim ludzie, którzy przez swoje zaangażowanie i lojalność przez lata budowali markę PAP. "Jak mawiał nasz mistrz Ryszard Kapuściński praca dziennikarza agencyjnego to czyste niewolnictwo, to katorżnicza robota. Za tę pracę chciałabym podziękować dziennikarzom, fotoreporterom oraz wszystkim pozostałym pracownikom agencji" - powiedziała Sobańska.
Mirosław Ikonowicz obchodzi 60-lecie pracy w PAP. Gdy odbierał odznaczenie wyraził nadzieję, że z tego powodu rząd nie podwyższy znowu wieku emerytalnego, co goście jubileuszu PAP przyjęli oklaskami.
Ikonowicz był korespondentem zagranicznym w Sofii, Hawanie, Madrycie, Lizbonie, Wilnie i Rzymie, a także korespondentem wojennym w Angoli, Mozambiku i podczas konfliktu w Gruzji w sierpniu 2008 r. Jest autorem kilku książek, poświęconych Hiszpanii, Kubie i Chile. W dotychczasowym dorobku Ikonowicza są m.in.: "Zawód: korespondent. Wilno-Hawana-Madryt" (autobiografia dziennikarska), "Angola Express" (o niebezpiecznej misji korespondenta wojennego podczas wojny domowej w Angoli w latach 70.), "Hombre Kapuściński" (o długoletniej przyjaźni z Ryszardem Kapuścińskim).
Ryszard Piekarowicz to jeden z najwybitniejszych dziennikarzy w historii PAP. Był dwukrotnie korespondentem PAP w Indiach (w latach 1967-1971 i 1975-1981), potem w USA (1989-1994). Pisywał też dla "Kontynentów", "Polityki" i "Kultury". Owocem jego dwukrotnego pobytu w Indiach była wydana w 1977 r. książka "Zrozumieć Indie", o której Ryszard Kapuściński powiedział, że "to najlepsza w literaturze polskiej, jedna z najlepszych na świecie książek o tym subkontynencie". Do dziś aktualnym i świetnym źródłem informacji o Afganistanie pozostaje inna książka Ryszarda Piekarowicza "Cień Amanullaha".
Podczas gali ogłoszono nazwiska laureatów III edycji Nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, przyznawanej - w czterech kategoriach - autorom rzetelnych, ciekawych, wyróżniających się pod względem warsztatowym materiałów dziennikarskich. Tegoroczni laureaci to: Witold Szabłowski, Wojciech Królikowski, Mikołaj Lizut i Jakub Kamiński.
Ogłoszono podpisanie umowy o partnerstwie technologicznym PAP z polskim oddziałem firmy Nikon. Dzięki tej współpracy fotoreporterzy PAP będą używać najnowocześniejszego sprzętu, a Nikon Polska zamieszczać zdjęcia PAP w swoich materiałach.
Honorowe nagrody za publikacje i zdjęcia propagujące kulturę fizyczną prezes Totalizatora Sportowego Wojciech Szpil wręczył reporterowi Działu Sportowego Jerzemu Jakobsche oraz fotoreporterowi Agencji Fotograficznej PAP Bartłomiejowi Zborowskiemu.
Wśród gości gali PAP byli wicepremier i szef PSL Janusz Piechociński, minister kultury Bogdan Zdrojewski, minister skarbu Włodzimierz Karpiński, minister obrony Tomasz Siemoniak, a także ministrowie w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński i Jaromir Sokołowski. W gali wzięli udział również prezes PAN Michał Kleiber i rzecznik praw dziecka Marek Michalak.
Partnerami gali były ponadto firmy: Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych, GTECH, Stumbras, Kopex Group, Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie oraz Filmoteka Narodowa. Partnerzy medialni to: Polskie Radio S.A. oraz TVP S.A.
PAP jest spadkobierczynią Polskiej Agencji Telegraficznej, utworzonej 5 grudnia 1918 roku przez Prezydium Rady Ministrów. W okresie międzywojennym PAT była prężnym przedsiębiorstwem, które zmonopolizowało wiele segmentów rynku medialnego, reklamowego i wydawniczego. We wrześniu 1939 roku ewakuowała się, wraz z rządem, do Londynu. W 1991 roku PAT i - działająca od 1944 roku w kraju PAP - połączyły się symbolicznie.
Polska Agencja Prasowa dzisiaj to kilkadziesiąt różnych serwisów i usług. Każdego dnia ok. 400 dziennikarzy i fotoreporterów przygotowuje i dostarcza odbiorcom średnio ok. 1200 informacji i ok. tysiąca zdjęć. Do mediów, instytucji, firm, organizacji, ambasad, samorządów trafiają też materiały wideo, grafy, pakiety multimedialne, newslettery. PAP prowadzi kilka portali tematycznych, wydaje serwisy na tablety i urządzenia mobilne, zapełnia nośniki reklamowe. Wymienia się informacjami i fotografiami z najważniejszymi agencjami światowymi i większością agencji europejskich. (PAP)
nno/ krm/ mce/ ls/ woj/