Musimy przygotować następne pokolenia, by rozwijały Polskę, były gotowe do służby publicznej i patriotyzmu dnia codziennego - powiedział w piątek w Podsarniu (Małopolskie) prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości 100. rocznicy odzyskania niepodległości i powrotu wsi orawskich do Polski.
Podczas uroczystości, która odbyła się w miejscowej Szkole Podstawowej im. Marii i Lecha Kaczyńskich prezydent wyraził wdzięczność dyrekcji, wójtowi i władzom gminy Raba Wyżna za to, że "dzieci mogą uczyć się w tak dobrych warunkach". "Patroni - pan prezydent i jego małżonka - patrzą na nas gdzieś z nieba, z zaświatów i widzą, że nie znika uśmiech z twarzy dzieci w szkole, która jest ich imienia" - dodał.
Duda podziękował także, że stulecie odzyskania niepodległości jest świętowane w Podsarniu razem "z dziećmi i całymi rodzinami". "To wielkie polskie święto, a także oczywiście i wielkie święto Orawy, którą wasi dziadkowie, pradziadkowie odzyskali dla Polski swoją postawą, swoją walką, swoim wielkim zaangażowaniem, swoim przeświadczeniem głębokim o polskości, podtrzymywaniem tradycji, kultury, języka, wszystkiego tego, co tak ważne dla Polski przynieśli" - powiedział. "To właśnie dzięki nim. Bardzo jeszcze raz dziękuję, że w taki sposób kultywujecie ich pamięć" - podkreślił.
"Widzę tę postawę tak niezwykłą i tak bardzo ważną dla budowania silnego państwa polskiego, niepodległego, suwerennego" - zapewnił Duda. "Bazą do tego jest przede wszystkim wychowanie młodzieży, tego, byśmy budując Polskę dla następnych pokoleń także i przygotowywali te następne pokolenia, by jeszcze ją rozwijały, by były gotowe do służby publicznej, ale przede wszystkim, by były gotowe do patriotyzmu dnia codziennego" - powiedział prezydent.
Prezydent przekazał społeczności szkolnej flagę Polski. "Przekazuję flagę, która jest symbolem naszej państwowości, która jest nam wszystkim tak bardzo droga, która powiewała nad nami tyle razy w ostatnich dniach. Chciałbym, aby powiewała nad nami zawsze, żebyśmy tak jak teraz, zawsze byli z niej dumni. Żeby zawsze pod tą biało-czerwoną flagą było miejsce dla każdego. Żebyśmy zawsze mogli pod nią stanąć. Niech powiewa nad społecznością szkoły imienia Lecha i Marii Kaczyńskich w Podsarniu" – mówił prezydent.
Prezydent otrzymał z kolei od dzieci okolicznościową laurkę w biało-czerwone barwy, a następnie wysłuchał okolicznościowej akademii patriotycznej przygotowanej przez dzieci.
Wcześniej prezydent na placu przed kościołem św. Jana Pawła II w Podsarniu odsłoni pomnik upamiętniający 100. rocznicę odbudowy państwa polskiego i zasłużonych lokalnych działaczy niepodległościowych.
"Chciałem, by stulecie odzyskania niepodległości było świętowane wszędzie tam, gdzie sięgają ślady tamtych dni, nie tylko w Warszawie" - powiedział prezydent podczas uroczystości.
Jak podkreślił prezydent, uroczystość odsłonięcia w Podsarniu na Orawie pomnika upamiętniającego 100. rocznicę odbudowy państwa polskiego i zasłużonych lokalnych działaczy niepodległościowych "wpisuje się bardzo mocno w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości". "Tego właśnie chciałem, żeby stulecie odzyskania niepodległości nie było świętowane tylko w Warszawie, tylko centralnie, ale właśnie żeby było świętowane także w polskich miastach, w miasteczkach, w gminach, w wioskach. Wszędzie tam, gdzie sięgają ślady tamtych dni" - powiedział.
Dodał, że "tak jest właśnie na Orawie, gdzie tak wielkie było wtedy zaangażowanie ludzi, zwykłych górali w to, żeby tę niepodległość odzyskać". "Oczywiście, największą postacią był ks. Ferdynand Machay, który zresztą później był senatorem w II RP, ale tych bohaterów niepodległości było tutaj wielu (…). Dziękuję, że o nich pamiętacie. Dziękuję, że badacie państwo tamte dzieje także z pomocą Instytutu Pamięci Narodowej" - powiedział Duda.
Przypomniał, że w tamtych czasach polskość tych terenów nie była oczywistością. "To była walka o Polskę. Mieszkający tu Polacy chcieli mieszkać w Polsce, państwa pradziadkowie, dziadkowie chcieli mieszkać w Polsce, nie w Czechach, ani na Słowacji - jeszcze wtedy nie wiadomo było do końca, co tutaj będzie. (...) Oni mówili: my jesteśmy Polakami, mówimy po polsku, mamy polską tradycję, naszą wiarę i chcemy żyć w Polsce. Jesteśmy gotowi za tę Polskę walczyć" - podkreślił prezydent.
Prezydent wraz z lokalnymi samorządowcami złożył kwiaty pod pomnikiem, który przedstawia orła w kornie z rozpostartymi skrzydłami. Na tablicy wmontowanej w skałę wypisano nazwiska lokalnych bohaterów waliki o niepodległość i przynależność Górnej Orawy do Rzeczpospolitej. Następnie obok pomnika prezydent zasadził dąb niepodległości.
Przed przybyciem do Podsarnia Andrzej Duda spotkał się w sąsiedniej Orawce z weteranem drugiej wojny światowej - żołnierzem 12. Pułku Ułanów Podolskich, uczestnikiem walk o Monte Cassino 94-letnim Józefem Kowalczykiem. Wrócił on z Australii w lipcu br. po 78 latach emigracji.
Orawa to historyczna i etniczna kraina geograficzna, której większa część leży w granicach dzisiejszej Słowacji. Po pierwszej wojnie światowej część Orawy zamieszkiwanej przez Polaków (14 wsi) została włączona w granice Rzeczpospolitej. W okresie międzywojnia o przebieg granicy przez Orawę trwał spór między Polską a Czechosłowacją. Wcześniej cała Orawa należała do Królestwa Węgier.(PAP)
Autor: Szymon Bafia
szb/ agz/