Prezydent Bronisław Komorowski w piątek - w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych - oddał hołd żołnierzom Armii Krajowej oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, pochowanym na cmentarzu parafialnym w Rykach (Lubelskie). Prezydent złożył wieniec na zbiorowej mogile żołnierzy AK i WiN, pochodzących z Ryk i działających w podziemiu niepodległościowym na tych terenach. W chwili składania kwiatów odegrany został wojskowy sygnał "Śpij kolego".
Następnie prezydent Komorowski rozmawiał z Zygmuntem Kultysem - ostatnim żyjącym żołnierzem z działającego m.in. na Lubelszczyźnie 15 Pułku Piechoty "Wilków" AK.
Na cmentarzu w Rykach symboliczny grób ma słynny mjr. Marian Bernaciak, ps. Orlik - oficer AK, komendant Kedywu podobwodu „A” w Obwodzie Puławy, dowódca OP I/15 Pułku Piechoty AK "Wilków", dowódca zgrupowania WiN nazywanego Zgrupowaniem „Orlika” – jednej z największych jednostek partyzanckich na Lubelszczyźnie. 24 czerwca 1946 r. na polach we wsi Piotrówek, Bernaciak, osaczony przez siły KBW i MO, zastrzelił się.
Na cmentarzu w Rykach symboliczny grób ma słynny mjr. Marian Bernaciak, ps. Orlik - oficer AK, komendant Kedywu podobwodu „A” w Obwodzie Puławy, dowódca OP I/15 Pułku Piechoty AK "Wilków", dowódca zgrupowania WiN nazywanego Zgrupowaniem „Orlika” – jednej z największych jednostek partyzanckich na Lubelszczyźnie.
Zbiorowa mogiła została odsłonięta na cmentarzu w listopadzie 1996 r. Pochowani są w niej: kpr. Jan Gawroński, ps. Pan Jan – podkomendny mjr. Bernaciaka - zastrzelony w czerwcu 1945 r. w Bobrownikach; st. strz. Edward Przybysz, ps. Nowina - komendant placówki AK-WiN w Bazanowie Starym i Nowym, zamordowany w 1946 r. w Krasnoglinach; kpr. Ryszard Pawelec, ps. Spłonka, który zginął w 1945 r. w bitwie w Lesie Stockim stoczonej przez jednostki podziemia niepodległościowego AK i WiN z NKWD, UB, MO; st. strz. Kazimierz Styś, ps. Dzik - poległy w potyczce z Niemcami pod Paprotnią w czerwcu 1944 r.
Symboliczne groby w zbiorowej mogile mają też m.in. por. Wacław Kuchnio, ps. Spokojny oraz jego żona Zofia, ps. Zosia. Kuchnio był uczestnikiem kampanii wrześniowej, adiutantem „Orlika”, po którego śmierci przejął część obowiązków w powiecie garwolińskim. Zofia Kuchnio była łączniczką i sanitariuszką w oddziale „Orlika”. 8 czerwca 1948 r. oboje popełnili samobójstwo, kiedy warszawskie mieszkanie, w którym przebywali, otoczyli funkcjonariusze UB, MO i KBW.
Na cmentarzu w Rykach pochowanych jest wielu innych „Żołnierzy Wyklętych”. Są m.in. groby czterech partyzantów AK skazanych w styczniu 1947 r. na karę śmierci przez ówczesny warszawski Wojskowy Sąd Rejonowy na sesji wyjazdowej w Rykach. Wyrok - od którego nie było możliwości odwołania - wykonano nad stawem Buksa i tam też pochowano rozstrzelanych żołnierzy. Potem ich szczątki zostały ekshumowane i przeniesione na cmentarz parafialny.
Mogiły na cmentarzu w Rykach mają też żołnierze AK, rozstrzelani przez gestapo w czasie publicznej egzekucji w Kurowie w 1944 r.
Po złożeniu wieńca Komorowski pojechał do Żyrzyna, gdzie złoży wieniec pod pomnikiem upamiętniającym zwycięską bitwę podczas powstania styczniowego. Następnie prezydent uda się do Puław, gdzie w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Komisji Edukacji Narodowej będzie uczestniczył w lekcji historii dla młodzieży.(PAP)
ren/ jaw/ mok/