2011-03-01 (PAP) - Projekt edukacyjny "Niepochowani. Niepokonani", przygotowany przez delegaturę IPN w Bydgoszczy, zainaugurowano w Dniu Żołnierzy Wyklętych . Młodzież szkolna regionu kujawsko-pomorskiego będzie szukać, wraz z historykami, śladów "zapomnianych żołnierzy".
W trakcie realizacji projektu licealiści będą poszukiwać miejsc pochówku m.in. partyzantów akowskich z oddziału Jerzego Gadzinowskiego „Szarego”, którzy po II wojnie zostali przez funkcjonariuszy UB rozstrzelani w Więzieniu Karno-Śledczym w Bydgoszczy. Będą też poszukiwać informacji o innych członkach II konspiracji niepodległościowej, którzy oddali swe życie w walce o suwerenną Rzeczpospolitą.
Na Kujawach swoją działalność w latach 1945-1947 prowadziły dwa duże oddziały zbrojne: Jerzego Gadzinowskiego „Szarego” i Antoniego Fryszkowskiego „Rysia”. Gdy tworzyli oni swoje oddziały „Szary” miał 18, a „Ryś” 22 lata. Mimo tak młodego wieku potrafili oni przez kilka miesięcy sprawnie pokierować wieloma akcjami, rzadko ponosząc straty w ludziach, walcząc z dużo bardziej licznymi grupami operacyjnymi MO i UB.
Jak zgodnie podkreślają historycy, jest swoistym fenomenem, że 18-letni gimnazjalista przez kilka miesięcy dowodził oddziałem zbrojnym, przed którym drżało wielu funkcjonariuszy UB i MO na Kujawach. Z jego rozkazu lub za jego przyzwoleniem zginęło kilkanaście osób oddanych władzy ludowej i rozbito wiele posterunków MO.
W odwecie ponad 20 partyzantów i osób z nimi współpracujących zostało skazanych na karę śmierci. Trzynastu z nich zostało rozstrzelanych, jeden zmarł przed wyrokiem w więzieniu, a pozostałym zamieniono karę śmierci na wiele lat pozbawienia wolności.
Dodatkową karą dla partyzantów było stworzenie wokół nich czarnej legendy i wyrobienie w społeczeństwie opinii na ich temat, z której wynikało, że byli strasznymi bandytami, zasługującymi na całkowitą eliminację z życia społecznego przez śmierć, a tych, którzy przyczynili się do ich aresztowania i ukarania, traktowano jak bohaterów.
"Historiografia z okresu PRL traktowała +Szarego+ jako wielkiego bandytę i przypisywała mu zbrodnie nawet popełnione przez innych. W księgach poległych, wydawanych z okazji kolejnych rocznic powstania Polski Ludowej, figurują nazwiska funkcjonariuszy MO, których rzekomo miał zamordować +Szary+" - podkreśliła dr Alicja Paczoska-Hauke, historyk z pionu edukacyjno-naukowego bydgoskiej delegatury IPN, której prezentacja multimedialna zainaugurowała we wtorek projekt.
"Szaremu" przypisano m.in. śmierć milicjanta, który zginął w 1945 roku z rąk sowieckich żołnierzy, a także innego funkcjonariusza, który ponad wszelką wątpliwość zmarł w szpitalu na dur brzuszny w 1947 roku, czyli rok po rozstrzelaniu "Szarego". (PAP)
olz/ hes/