4 czerwca przyszłego roku pod Bramą-Rybą na Polach Lednickich (Wielkopolskie) znów spotkają się młodzi ludzie - zapowiedział w środę podczas pogrzebu o. Jana Góry prymas Polski abp Wojciech Polak.
Dominikanin, duszpasterz zmarł nagle 21 grudnia w Poznaniu w wieku 67 lat. Spoczął w środę na Polach Lednickich.
O. Góra był znany przede wszystkim jako twórca i organizator dorocznych spotkań młodych Lednica 2000. Spotkania przez 19 lat zgromadziły łącznie ponad 1,8 mln młodych uczestników z kraju i świata. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze losy spotkań organizowanych na Polach Lednickich. Pewne jest jednak, że odbędzie się to zaplanowane na przyszły rok.
„Moje ostatnie słowo, które usłyszałem z ust o. Jana: pokornie księdza biskupa proszę, aby 4 czerwca ta Brama Ryba (…) stała się na ten dzień Bramą Miłosierdzia. Drogi ojcze Janie, niech się tak stanie” – powiedział w trakcie uroczystości pogrzebowych abp Polak.
O. Góra był znany przede wszystkim jako twórca i organizator dorocznych spotkań młodych Lednica 2000. Spotkania przez 19 lat zgromadziły łącznie ponad 1,8 mln młodych uczestników z kraju i świata. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze losy spotkań organizowanych na Polach Lednickich. Pewne jest jednak, że odbędzie się to zaplanowane na przyszły rok.
„Niech przybywa tutaj młodzież, aby zaczerpnąć siłę i moc. Aby przechodząc przez Bramę, którą jest Chrystus, wyznając Chrystusa, wybierając go jako swojego Pana i Boga, ta młodzież niosła Ewangelię w Nowe Tysiąclecie” – dodał.
Rzecznik spotkań Lednica 2000 Bartłomiej Dobrzyński powiedział PAP, że decyzję dotyczącą przyszłości spotkań młodych wypracować mają dominikanie we współpracy ze Stowarzyszeniem Lednica 2000 i wspólnotą lednicką.
Podczas uroczystości pogrzebowych o. Góry przedstawiciel ruchu lednickiego Kalikst Nagel zaznaczył, że młodzi ludzie podejmą wyzwanie, jakie zostawił im o. Góra. „Pragniemy dalej nieść Lednicę i Jamną. Pomagaj nam z nieba. Jeśli na ziemi mogłeś zdziałać tak wiele, teraz nic cię nie powstrzyma” - mówił.
„Za papieżem Janem Pawłem powtarzałeś, że jesteśmy mocni świadomością powinności, obowiązków i zadań. Znamy zadania, które nam zostawiłeś. Jesteśmy ich świadomi zwłaszcza teraz; w jubileuszowym Roku Miłosierdzia, u progu XX Spotkania Młodych, 1050. Rocznicy Chrztu Polski i 800-lecia zakonu dominikanów. I tak jak sam zwykłeś robić, zwracając się do św. Jana Pawła, dzisiaj my mówimy – jakżeś nas w to wrobił, to nam teraz pomagaj!” – dodał.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki spodziewa się, że w kolejnych latach młodzi ludzie będą mogli gromadzić się nad Jeziorem Lednickim.
„To sprawa bardziej niż oczywista, że to, co przez 19 lat było prowadzone, nie może być teraz zaprzepaszczone. Że zakon dominikański razem z Ruchem Lednickim znajdzie dosyć siły na to, żeby kontynuować rzecz i w ten sposób oddać hołd samemu projektodawcy, czyli o. Janowi” – powiedział w środę PAP abp Gądecki. „Byłoby ogromną szkodą, gdyby taki dorobek o. Jana poszedł na marne” – dodał hierarcha.
Prowincjał dominikanów o. Paweł Kozacki powiedział PAP, że chciałby, by dzieło o. Góry było kontynuowane.
„O. Jan Góra był człowiekiem, który miał tak wielką inwencję, że pierwszym naszym ruchem będzie spisanie, zorientowanie się, z czym mamy do czynienia. Później przyjdzie czas na nasze, dominikańskie przemyślenie na co nas stać i w jaki sposób możemy się zaangażować, podjąć odpowiedzialność za te dzieła” - powiedział.
Jak dodał, nie wyobraża sobie, by prowadzenie dzieł stworzonych i prowadzonych dotąd przez o. Górę mogła przejąć jedna osoba.
„Nie mam zamiaru posłać do tego dzieła jednego człowieka. To jest dzieło, które powinno być prowadzone wspólnotowo” - powiedział.
Uczestniczące w uroczystościach pogrzebowych osoby przyznały, że trudno im wyobrazić sobie Lednicę bez o. Jana. Jednocześnie podkreślają, że wierzą, iż jego dzieło będzie kontynuowane.
„Każde spotkanie Lednica 2000 było wyjątkowe i nie będzie nikogo takiego, jak o. Góra, ale liczę, że jego następca będzie potrafił dalej pociągnąć młodych ludzi, przyciągnąć ich do Chrystusa” – powiedziała PAP Joanna.
„Myślę, że klimat Lednicy jest z nami przez cały rok, tym bardziej, że o. Góra wciąż żyje w naszych sercach; będąc w niebie - będzie pomagał w organizacji” – dodała.
Kleryk Przemysław powiedział PAP, że wielokrotnie uczestniczył w spotkaniach młodych. „Na Polach Lednickich ukształtowało się moje powołanie, o. Górze zawdzięczam to, że dziś jestem klerykiem w Gnieźnie. Ciężko będzie znaleźć drugą tak charyzmatyczną osobę jak on. Na pewno przyszłoroczna Lednica będzie Lednicą zadumy. Ale bezdyskusyjne jest, że spotkania powinny dalej trwać, to dzieło Pana Boga i swoisty testament po o. Janie” – mówił.
Inna z uczestniczek, Justyna, przypomniała, że po śmierci Jana Pawła II w 2005 roku, stawiano pytania o przyszłość Światowych Dni Młodzieży.
„Dni Młodzieży trwają i rozwijają się. Jaka będzie przyszłość spotkań młodych to dobre pytanie do Ducha Świętego, ale Lednica to nie tylko o. Góra, tu jest cały sztab ludzi” – dodała.
Jan Góra urodził się 8 lutego 1948 r. w Prudniku koło Opola. Był duszpasterzem akademickim, rekolekcjonistą, twórcą i animatorem ośrodków duszpasterskich na Jamnej, w Hermanicach i nad Lednicą. Utworzył Dom Jana Pawła II nad Lednicą.
W 1997 r. po raz pierwszy zaprosił młodzież na Lednicę koło Gniezna. Każdego roku w spotkaniach młodych Lednica 2000 uczestniczyło od kilkudziesięciu do ponad 150 tys. pielgrzymów z Polski i zagranicy.(PAP)
rpo/ ajw/ mhr/