16.01.2011. Przemyśl (PAP) - Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita przemyski abp Józef Michalik powiedział, że jest wdzięczny Żydom, że kultywują kultu Holokaustu, Shoah. Abp Michalik jest gospodarzem XIV Dni Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce.
Abp Michalik podkreślił, że w relacjach chrześcijańsko-żydowskich nie ma miejsca na niechęć, nieżyczliwość, a tym bardziej na nienawiść. "Nie byłoby to ani żydowskie, ani chrześcijańskie, ani katolickie" - zaznaczył. Przypomniał słowa Jana Pawła II, który mówił, że "Jezus Chrystus prowadzi nas do judaizmu".
Michael Schudrich, nawiązując do wypowiedzi abp Michalika powiedział, że kiedy człowiek myśli o Holocauście to zdaje sobie sprawę, że jest zło, którego nie można zrozumieć. "Jest zło, którego nie mogę zrozumieć, ale jest i dobroć, której nie rozumiem. Jak rodzina Ulmów (została rozstrzelana przez Niemców za ukrywanie Żydów - PAP), jak wiele innych rodzin Polaków w czasie wojny. To jest dobroć, której ja nie mogę zrozumieć" - dodał.
Zaznaczył, że jako przedstawiciel społeczności żydowskiej, która obecnie nie jest prześladowana i nie musi obawiać się opresji, ma obowiązek głośno mówić o chrześcijanach, którzy są w niektórych krajach prześladowani. "Np. w Chinach, Egipcie, też niedawno w Pakistanie. My mieliśmy taki czas cierpienia i dzisiaj, w Dzień Judaizmu, mamy obowiązek głośno mówić, kiedy nasi bracia mają trudności. Nie możemy milczeć" - dodał.
W opinii Edgara Glucka, związki chrześcijańsko-żydowskie są od wieków, ale dzięki Janowi Pawłowi II, Benedyktowi XVI i metropolicie krakowskiemu kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi są naprawdę serdeczne. Gluck wyraził nadzieję, że takie spotkania jak to w Przemyślu będą kontynuowane.
W niedzielę na przemyskim Kirkucie odbyła się modlitwa za zmarłych. Później w archikatedrze greckokatolickiej odprawiono nabożeństwo ku czci kapłana tego obrządku bł. ks. Emiliana Kowcza, który poniósł śmierć za pomaganie Żydom w okresie II wojny światowej. W archikatedrze łacińskiej odbyło się zaś wspólne nabożeństwo Słowa Bożego z udziałem m.in. abp Michalika i naczelnego rabina Polski.
Wieczorem w auli przemyskiego Wyższego Seminarium Duchownego otwarto wystawę przypominającą rodzinę Ulmów z Markowej k. Łańcuta. Podczas okupacji niemieckiej Józef i Wiktoria Ulmowie przechowywali w swoim domu ośmioro Żydów. Józef, jego ciężarna żona, ich sześcioro dzieci oraz ukrywający się Żydzi z rodzin Szalów i Goldmanów zostali rozstrzelani.
Abp Michalik poinformował, że w tej miejscowości powstanie muzeum przypominające tamte wydarzenia. Trwa proces beatyfikacyjny Ulmów.
Wieczorem z udziałem m.in. bp Cisły, rabina Schudricha oraz prof. Jana Grosfelda w WSD odbyła się dyskusja panelowa "Chrześcijanie-Żydzi". Zastanawiano się m.in. nad definicjami określającymi społeczność żydowską z pozycji katolickiej - jako "starsi bracia w wierze", której używał Jan Paweł II, czy "ojcowie w wierze", którym posługuje się Benedykt XVI.
Zdaniem Schudricha, oba określenia są dobre, ale - w jego opinii - pierwsze jest lepsze. "Bycie starszym bratem oznacza pewną równość. Z kolei określenie +ojcowie+ oznacza pewną wyższość, a nie o to chodzi" - argumentował.
Według przewodniczącego Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce, do gmin żydowskich w Polsce należy ok. 4 tys. osób, natomiast Żydów w Polsce mieszka ok. 20 tys.
Dzień Judaizmu w polskim Kościele katolickim ustanowiony został 1997 r.(PAP)
kyc/ huk/ pad/