Przedstawiciele Stowarzyszenia Romów w Polsce złożyli w środę kwiaty przy pozostałościach po V krematorium w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau. W przededniu Międzynarodowego Dnia Pamięci o Zagładzie Romów oddali cześć zamordowanym tam przodkom.
Prezes stowarzyszenia Roman Kwiatkowski przypomniał, że 74 lata temu, nocą z 2 na 3 sierpnia, Niemcy zlikwidowali istniejący w Birkenau tzw. obóz rodzinny dla Cyganów. W komorze gazowej zamordowali ostatnich żyjących Romów. Odebrali życie 2897 mężczyznom, kobietom i dzieciom.
Główne uroczystości rocznicowe Dnia Pamięci rozpoczną się jutro w południe na terenie tzw. „obozu cygańskiego” w byłym Birkenau. Udział zapowiedzieli w nich m.in. ocalona z zagłady niemiecka Romka Rita Prigmore, wicepremier Beata Szydło i komisarz Rady Europy ds. Praw Człowieka Dunja Mijatović, a także przedstawiciele środowisk romskich z europejskich krajów i dyplomaci.
Romowie stanowili pod względem liczebności trzecią grupę deportowanych do KL Auschwitz, po Żydach i Polakach. Transporty z nimi przyjeżdżały z czternastu państw. Trafiali głównie do obozu cygańskiego. Między 26 lutego 1943 r. a 21 lipca 1944 r. Niemcy deportowali tam blisko 21 tys. osób.
Ogółem w Auschwitz więzionych było ok. 23 tys. Romów. Niemcy zamordowali ok. 21 tys. Szacuje się, że w wyniku prześladowań i terroru w latach III Rzeszy śmierć poniosła połowa populacji Romów zamieszkującej Niemcy lub obszary przez nie okupowane. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/