Prezydent Władimir Putin polecił we wtorek rozpoczęcie przygotowań do obchodów w Rosji stulecia rewolucji 1917 roku; komitet organizacyjny obchodów ma powołać Rosyjskie Towarzystwo Historyczne. Wcześniej Putin mówił o potrzebie "obiektywnej analizy" 1917 roku.
Zgodnie z rozporządzeniem podpisanym przez szefa państwa Rosyjskie Towarzystwo Historyczne (RIO) ma powołać komitet, który zajmie się "przygotowaniem i przeprowadzeniem wydarzeń poświęconych stuleciu rewolucji 1917 roku". Po utworzeniu komitetu ma on w ciągu miesiąca opracować plan rocznicowych obchodów.
W Rosji w 1917 roku, pod koniec I wojny światowej, doszło do dwóch wydarzeń określonych później mianem rewolucji. Najpierw w wyniku rewolucji lutowej obalony został carat i powstał rząd tymczasowy. Później, w listopadzie (według starego stylu) doszło do zbrojnego przejęcia władzy przez bolszewików, czyli rewolucji październikowej.
O tym, że koordynacją obchodów może zająć się RIO, prasa rosyjska pisała w zeszłym tygodniu. Przedstawiciel organizacji powiedział dziennikowi "Kommiersant", że aktywna praca nad przygotowaniem jubileuszu już trwa, jednak nie jest jasne, czy powstanie jeden komitet organizacyjny obchodów. RIO pracuje nad przygotowaniem wydarzeń związanych ze wszystkimi najważniejszymi wypadkami roku 1917 roku, w tym obiema rewolucjami, zrzeczeniem się tronu przez cara Mikołaja II, powstaniem generała Ławra Korniłowa i działalnością "białych", czyli sił walczących z bolszewikami podczas wojny domowej.
Na czele RIO stoi obecnie Siergiej Naryszkin, szef Służby Wywiadu Zagranicznego, do niedawna przewodniczący niższej izby parlamentu Rosji. Współprzewodniczącymi są m.in. historycy zasiadający w Rosyjskiej Akademii Nauk (RAN), prof. Anatolij Torkunow i prof. Aleksandr Czubarian. Torkunow był ze strony rosyjskiej współprzewodniczącym polsko-rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych. RIO działa od 2012 roku, ale odwołuje się do tradycji powołanego w XIX wieku Imperatorskiego Rosyjskiego Towarzystwa Historycznego.
1 grudnia Putin w dorocznym orędziu do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu Rosji, powiedział, że społeczeństwo potrzebuje głębokiej i obiektywnej analizy wydarzeń 1917 roku i wymienił rewolucję lutową oraz październikową. Ocenił, że lekcje historii są potrzebne dla pojednania i umocnienia zgody w społeczeństwie. Jako niedopuszczalne określił przenoszenie rozdźwięków i krzywd z przeszłości do teraźniejszości. Podkreślił także, że niedopuszczalne jest "spekulowanie we własnych interesach, w tym politycznych, na tragediach, jakie dotknęły praktycznie każdą rodzinę w Rosji, bez względu na to, po której stronie barykady stali wówczas nasi przodkowie".
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ jo/ ap/