Sąd w Moskwie włączył w czwartek prokuraturę w rozpatrzenie skargi stowarzyszenia Memoriał na decyzję Ministerstwa Sprawiedliwości o wpisaniu organizacji do rejestru "zagranicznych agentów". Sprawę przeniesiono na 11 marca - podały rosyjskie media.
Sąd miał w czwartek zająć się merytorycznie sprawą skargi Memoriału, lecz uznał za niezbędne włączenie do niej przedstawiciela moskiewskiej prokuratury, gdy z wyjaśnień Ministerstwa Sprawiedliwości wynikło, że Memoriał trafił do rejestru "zagranicznych agentów" po zgłoszeniu prokuratury. Sąd zdecydował, że rozpatrzenie pozwu jest niemożliwe bez udziału prokuratora.
Rosyjska organizacja pozarządowa Memoriał, która od 25 lat broni praw człowieka, a także dokumentuje zbrodnie stalinowskie, odmówiła wystąpienia do Ministerstwa Sprawiedliwości o wpisanie do rejestru "zagranicznych agentów". Obowiązek wystąpienia o taki wpis nakłada na organizacje pozarządowe (NGO) uchwalona w 2012 roku przez parlament Rosji z inicjatywy Kremla ustawa o organizacjach otrzymujących środki finansowe z zagranicy i uczestniczących w życiu politycznym FR. Za uchylenie się od tego obowiązku grozi kara grzywny.
Określenie "zagraniczny agent" wielu Rosjanom kojarzy się zdecydowanie negatywnie, jest ono bowiem synonimem "szpiega" lub "zdrajcy".
Agencja TASS pisze, że wcześniej wpisanie się do rejestru było praktycznie aktem dobrowolnym, lecz na początku czerwca r. 2014 prezydent Rosji Władimir Putin podpisał poprawkę do kontrowersyjnej ustawy, dającą Ministerstwu Sprawiedliwości FR prawo do samodzielnego wpisywania NGO otrzymujących środki finansowe z zagranicy do rejestru "zagranicznych agentów", bez wcześniejszego orzeczenia sądu. Organizacjom pozarządowym przysługuje prawo odwołania się do sądu.
Memoriał jest jedną z najbardziej cenionych organizacji pozarządowych w Rosji. Ostro krytykuje politykę Kremla wobec Ukrainy. W sierpniu stowarzyszenie zażądało natychmiastowego położenia kresu agresji Rosji przeciwko Ukrainie. Memoriał domaga się też od władz FR wyjaśnień dotyczących rosyjskich żołnierzy poległych w walkach na wschodzie Ukrainy. Organizacja uznała za więźnia politycznego przetrzymywaną w Rosji ukraińską pilotkę wojskową Nadiję Sawczenko.(PAP)
mmp/ mc/
arch.