06.04.2010. Moskwa (PAP) - Premierzy Rosji i Polski, Władimir Putin i Donald Tusk, omówią w środę w Smoleńsku dalsze wspólne kroki zmierzające do stworzenia korzystnego klimatu w relacjach dwustronnych - zapowiadają we wtorek rosyjskie media, powołując się na służbę prasową rządu Rosji. Rozmowy Putina i Tuska będą już czwartym spotkaniem dwóch szefów rządów. Poprzednio konferowali w Moskwie (w lutym 2008 roku), Davos (w styczniu 2009 roku) i Sopocie (we wrześniu 2009 roku).
Media przekazują też, że w zespole memorialnym "Katyń" koło Smoleńska szefowie rządów dwóch krajów "wezmą udział we wspólnych uroczystościach poświęconych pamięci pochowanych w obwodzie smoleńskim ofiar represji politycznych lat 30., polskich wojskowych, a także radzieckich żołnierzy rozstrzelanych przez okupantów nazistowskich".
Informują również, że planowane jest spotkanie Putina i Tuska ze współprzewodniczącymi rosyjsko-polskiej Grupy do Spraw Trudnych: rektorem Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO) Anatolijem Torkunowem i b. szefem dyplomacji Polski Adamem D. Rotfeldem.
Wcześniej podawano, że premierzy spotkają się z całą Grupą do Spraw Trudnych.
Cytowany przez agencję RIA-Nowosti Torkunow oświadczył, że spotkanie Putina i Tuska w Smoleńsku można w pewnym sensie uznać za rezultat wypracowanej przez to grono metody zbliżenia poglądów na historię. "Jednym z koniecznych warunków takiego zbliżenia jest odpolitycznienie historii i zaprzestanie wykorzystywania jej do celów politycznych" - wskazał.
Zdaniem rosyjskiego współprzewodniczącego Grupy do Spraw Trudnych, "wspólne uczestnictwo premierów w uroczystościach, złożenie hołdu pamięci ofiar stalinizmu już samo w sobie stanowi rozwiązanie problemu katyńskiego".
"Zakładam nawet, że zmiana klimatu politycznego wokół tego wydarzenia może wywrzeć określony wpływ także na prawne rozpatrzenie sprawy katyńskiej. W końcu zaangażowani w ten proces sędziowie i prokuratorzy nie żyją w przestrzeni bez powietrza; reagują również - niech mi wybaczą prawnicy - na nastroje społeczne" - dodał Torkunow.
Sekretarz prasowy szefa rządu Rosji Dmitrij Pieskow poinformował we wtorek, że Putin nie przywiezie do Katynia żadnych dodatkowych dokumentów dotyczących Polaków represjonowanych w latach ZSRR.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ awl/ mc/ mag/