W Rosji na grobach żołnierzy wojsk powietrznodesantowych, którzy zginęli w 2014 roku, najpewniej na wschodzie Ukrainy i których mogiły były wcześniej nieoznakowane, pojawiły się pomniki z ich danymi i datami śmierci - podała poniedziałkowa "Nowaja Gazieta".
W reportażu z miejscowości Wybuty, w obwodzie pskowskim, w pobliżu poligonu 76. gwardyjskiej dywizji desantowo-szturmowej, gazeta opisuje groby, które pojawiły się przed czterema laty. W sierpniu 2014 roku "rzucały się w oczy świeże bezimienne mogiły", a "ludzie w mundurach polowych i błękitnych beretach na rozkaz dowódców zdjęli z krzyży tabliczki z imionami i datami i zerwali wstęgi z wieńców żałobnych" - przypomina gazeta. Teraz na miejscu tych mogił stoją monumentalne stele z czarnego granitu z wyrytymi portretami, imionami i nazwiskami żołnierzy oraz symbolami wojsk powietrznodesantowych.
Jeden z opisanych pomników ustawiono na grobie Leonida Kiczatkina; jako datę jego śmierci podano 20 sierpnia 2014 roku. Obok niego pochowani są Aleksandr Osipow i Siergiej Wołkow. Z nowych pomników nagrobnych wynika jasno, że zmarli byli żołnierzami wojsk desantowych.
Według "Nowej Gaziety" pomnik nagrobny Kiczatkina sfinansowało ministerstwo obrony Rosji. Gazeta zaznacza, że ustawienie steli kontrastuje z wydarzeniami sprzed czterech lat, kiedy to żołnierzy chowano potajemnie. Natomiast bliscy tych, którzy zginęli, jak i żołnierzy poszukiwanych cztery lata temu przez ich rodziny, którzy - jak się okazało - żyją, dziś nie chcą rozmawiać z dziennikarzami.
Na cmentarzu w Wybutach i w samym Pskowie są też nowe groby żołnierzy z tymczasowymi tabliczkami. Daty śmierci przypadają na grudzień 2016 roku, styczeń 2017 roku i marzec 2018 roku. Napis na grobie jednego z pochowanych żołnierzy informuje, iż zginął on bohatersko w katastrofie lotniczej 6 marca 2018 roku. "Nowaja Gazieta" zauważa, że w tym dniu rozbił się w Syrii, w rejonie rosyjskiej bazy Hmejmim, samolot transportowy An-26.
W sierpniu 2014 roku niezależne media rosyjskie podały informację o pogrzebach na cmentarzu w Wybutach oceniając, iż chowano tam potajemnie żołnierzy 76. gwardyjskiej dywizji desantowo-szturmowej, którzy najprawdopodobniej polegli na wschodzie Ukrainy. Podczas pogrzebów podano tylko nazwiska pochowanych, a dat i przyczyn ich śmierci nie ujawniono. Nieco wcześniej media ukraińskie podały, że żołnierze 76. dywizji spod Pskowa zginęli w Donbasie.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ fit/ ap/