Wszystkie bilety na przesłuchania konkursowe sprzedano w trzy godziny. Nowością są strefy melomana, w których będzie można oglądać konkursowe zmagania na dużym ekranie, z dźwiękiem najwyższej jakości – mówi PAP Aleksander Laskowski, rzecznik XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.
PAP: Jaki jest cel zagranicznej promocji Konkursu Chopinowskiego, poza tym oczywistym, czyli popularyzacją samego wydarzenia, muzyki Chopina i Polski?
Aleksander Laskowski: Ten oczywisty cel, czyli promocja Konkursu Chopinowskiego, jest dla nas, rzecz jasna, najważniejszy. Rozmaitych konkursów muzycznych jest obecnie na świecie wiele, choć niewątpliwie Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina w Warszawie należy nie tylko do najważniejszych wydarzeń tego typu, ale w ogóle do najważniejszych wydarzeń kulturalnych o globalnym zasięgu. Nasze działania służą temu, aby przekonanie o znaczeniu i randze konkursu z jednej strony utrwalać i pogłębiać, z drugiej zaś, aby zyskiwać nowych odbiorców – nie tylko dla konkursu, ale dla muzyki artystycznej w ogóle. Cieszy nas, gdy widzimy, że nasza praca przynosi rezultaty, często dość szybko zauważalne, choćby w postaci liczby zgłoszeń uczestników na sam konkurs czy zapytań dziennikarzy z całego świata.
PAP: Jaki zatem charakter mają działania promocyjne?
Aleksander Laskowski: Działalność promocyjna zakrojona jest na dużą skalę, realizujemy ją w cyberprzestrzeni, w której Narodowy Instytut Fryderyka Chopina z powodzeniem działa od lat, ale nie zaniedbujemy tego, co w moim przekonaniu jest najważniejsze, czyli kontaktu z żywą muzyką. Dlatego zorganizowaliśmy cykl wydarzeń promujących konkurs w wybranych miastach świata.
Za każdym razem wydarzenie to dostosowujemy do lokalnych uwarunkowań, choć jego podstawowy scenariusz jest podobny – prezentujemy film o historii konkursu, który jest jednocześnie opowieścią o dziejach Polski od lat 20. ubiegłego wieku po dzień dzisiejszy. Na naszych wydarzeniach promocyjnych opowiadamy dość szczegółowo o XVIII Konkursie, pokazujemy statystyki, przedstawiamy naszych znakomitych jurorów i szczegółowy harmonogram. Tego rodzaju prezentacja zawsze połączona jest z recitalem chopinowskim. Z naszymi wydarzeniami byliśmy już w Paryżu, Londynie, Rzymie, Tokio, Pekinie i Moskwie.
PAP: Gdzie odbywają się te spotkania?
Aleksander Laskowski: Dużą wagę przykładamy do tego, w jakim miejscu spotykamy się z publicznością. Dla przykładu w Rzymie była to wspaniała Aula Magna na uniwersytecie La Sapienza. Za każdym razem staramy się eksponować więź łączącą konkurs z danym miejscem. Tak właśnie było w Rzymie, gdzie prezentowaliśmy unikatowe archiwalne nagrania filmowe ukazujące 18-letniego Maurizia Polliniego podczas konkursowych przesłuchań i ceremonii wręczenia nagród na VI Konkursie w roku 1960. Gdy na ekranie ukazał się Pollini odbierający I nagrodę, w Auli Magna rozległy się brawa. Chwilę później ta sama publiczność gromkimi brawami witała Szymona Nehringa, finalistę XVII edycji konkursu w 2015 r. Koncerty laureatów Konkursu wszędzie na świecie są dla publiczności magnesem.
PAP: A jak wyglądała promocja XVIII Konkursu Chopinowskiego w Paryżu, mieście, w którym Chopin spędził niemal połowę swego życia?
Aleksander Laskowski: Symboliczne było miejsce spotkania, symboliczna była też jego data; spotkanie zapowiadające konkurs odbyło się bowiem w Bibliotece Polskiej w Paryżu 17 października ubiegłego roku, w 170. rocznicę śmierci Fryderyka Chopina. Sala pękała w szwach. Pojawili się prominentni paryscy dziennikarze i osoby zawodowo zajmujące się twórczością Fryderyka Chopina. W Paryżu, podobnie jak w innych miastach, publiczność pełnym zdumienia westchnieniem – unisono – zareagowała na wiadomość, że bilety na cały konkurs zostały sprzedane w niespełna trzy godziny. Gwiazdą paryskiego wieczoru był Krzysztof Książek, laureat III nagrody na I Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim na Instrumentach Historycznych w 2018.
PAP: Integralną częścią spotkań jest pokaz filmu o historii konkursu. Jak jest on odbierany?
Aleksander Laskowski: Za każdym razem z ogromnym przejęciem przyglądam się temu, jak bardzo publiczność angażuje się w tę filmową opowieść o Konkursie Chopinowskim. Film ten zawsze budzi duże emocje, często też zaskakuje zagraniczną publiczność nieświadomą np. ogromu zniszczeń wojennych w Warszawie. W filmie jest mowa o tym, jak w odrodzonym państwie polskim zrodziła się idea powołania konkursu, jak przebiegały pierwsze trzy, przedwojenne edycje. O przerwie w organizacji konkursów spowodowanej przez II wojnę światową. Film ten zawsze budzi duże emocje, często też zaskakuje zagraniczną publiczność nieświadomą np. ogromu zniszczeń wojennych w Warszawie.
Dalej, opowiada o dziejach konkursu i jego bohaterach, przede wszystkim laureatach, od I edycji imprezy w 1927 r. po dzień dzisiejszy. Sporo jest faktów mniej znanych, np. kto dziś pamięta, że Japończycy, którzy obecnie są tak bardzo rozpoznawalnymi na całym świecie wielbicielami Chopina, pojawili się na konkursie po raz pierwszy w 1937 roku? Dla mnie najbardziej chyba wzruszające są sceny ukazujące entuzjazm warszawskiej publiczności, gdy na konkursie triumfowali Polacy - Adam Harasiewicz, Krystian Zimerman, Rafał Blechacz.
PAP: Kogo zapraszacie państwo na te spotkania?
Aleksander Laskowski: Dziennikarzy, krytyków, pedagogów, pianistów, uznane postaci życia kulturalnego, osoby zaangażowane w ochronę i propagowanie dziedzictwa chopinowskiego czy po prostu kochające muzykę. Z reguły nasze spotkania są otwarte, chociaż na wybrane koncerty trzeba kupić bilety. Wydarzenia te organizujemy wspólnie z lokalnymi partnerami Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. Jeśli ktoś nie może dotrzeć na takie wydarzenie, informacje o konkursie znajdzie bez trudu w mediach społecznościowych czy na stronie internetowej Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina.
PAP: Jakie pytania padają najczęściej podczas spotkań?
Aleksander Laskowski: Ogromnym zainteresowaniem cieszą się nowinki technologiczne, zwłaszcza zapowiedziane przez nas transmisje w technologii VR. Bardzo wiele pytań ma charakter szczegółowy, dotyczy zasad pracy jurorów, repertuaru czy opieki, jaką organizatorzy konkursu planują roztoczyć nad laureatami. Często wywiązują się dyskusje, np. na temat kryteriów i sposobu oceniania przez jury. Dla nas te pytania są bardzo pouczające. Dziennikarzy interesują też sprawy finansowe i sponsoring. Zawsze też pojawia się pytanie: „kiedy zwolnimy do sprzedaży kolejną pulę biletów”.
PAP: Odpowiedź jest, niestety, już znana.
Aleksander Laskowski: Tak. Wszystkie bilety na przesłuchania konkursowe zostały już sprzedane. Powtórzę to: w niespełna trzy godziny.
PAP: Podobno w związku z konkursem mają powstać tzw. strefy melomana?
Aleksander Laskowski: Strefy melomana, czyli przestrzenie, w których będzie można razem oglądać przesłuchania konkursowe i wspólnie przeżywać związane z nimi emocje. Nasze strefy inspirowane są strefami kibica. Przed wojną dość często mówiło się o „kibicowaniu” pianistom podczas ich zmagań konkursowych, terminu tego używali i jurorzy, i krytycy. Dziś termin „kibicowanie” kojarzy się najbardziej ze sportem, tymczasem muzyka – zwłaszcza na Konkursie Chopinowskim – dostarcza nie mniejszych niż sport emocji.
PAP: A zatem, na czym polegają strefy melomana?
Aleksander Laskowski: Strefy melomana planujemy stworzyć w wielu zakątkach świata, od Nowego Jorku po Tokio. Szczegóły ogłosimy wkrótce na stronie Chopin2020.pl. W strefach będzie można oglądać konkursowe zmagania na dużym ekranie, z dźwiękiem najwyższej jakości. Dodatkowo transmisjom i retransmisjom towarzyszyć będą spotkania, prelekcje, koncerty, a także wydarzenia przygotowane z myślą o rodzinach z dziećmi. W strefach będzie można też zaopatrzyć się w rozmaite „atrybuty melomana”, na razie jednak nie zdradzę - jakie.
PAP: Czy zagraniczne prezentacje nadal trwają?
Aleksander Laskowski: Tak. Najbliższa będzie miała miejsce 28 lutego w Miami w Stanach Zjednoczonych, gdzie z recitalem wystąpi laureatka konkursu z 2010 r. Juliana Awdiejewa. Można zapytać, dlaczego Floryda? Bo tam odbywa się konkurs chopinowski, który od 45 lat ściśle nawiązuje do konkursu w Warszawie.
Rozmawiała: Anna Bernat (PAP)
XVIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina odbędzie się w dniach od 2 do 23 października 2020 r. w Warszawie.
abe/ dki/