Misterium „Lublin. Fuga śmierci” Zespołu Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” u podnóża Zamku w Lublinie. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Misterium „Fuga Śmierci” na terenie dawnej dzielnicy żydowskiej w Lublinie uczczono pamięć ofiar akcji „Erntefest” (Dożynki), czyli masowej egzekucji Żydów dokonanej 3 i 4 listopada 1943 roku w trzech obozach – na Majdanku, w Poniatowej i Trawnikach. Niemcy zamordowali wtedy w sumie koło 42 tys. osób.
- To była jedna z największych jednorazowych egzekucji w całej II wojnie światowej. Lublin jest takim depozytariuszem nie tylko lokalnej pamięci, ale też tej wielkiej pamięci związanej z historią polskich Żydów. Tu się zaczęła akcja Reinhardt, mająca na celu wymordowanie Żydów i tutaj ona się zakończyła tą akcją Dożynki, w czasie której zamordowano ponad 42 tysiące osób – powiedział Tomasz Pietrasiewicz dyrektor Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” organizatora misterium.
Misterium, w którym uczestniczyła młodzież lubelskich szkół, miało formę wspólnego przejścia wokół wzgórza zamkowego, gdzie niegdyś rozciągała się nieistniająca już dzielnica żydowska. Uczestnicy wystukiwali przy tym wspólny rytm na specjalnie przygotowanych klawesach – dwóch drewnianych deseczkach. Jak tłumaczył Pietrasiewicz, taki stukot przypomina o Zagładzie. - W wielu wspomnieniach ludzie pamiętają tych maszerujących Żydów prowadzonych na Zagładę, właśnie utkwiło ludziom gdzieś w pamięci to szuranie, uderzanie butów, ale też Żydzi, którzy byli w obozach, mieli drewniaki. To taki rytm Zagłady – powiedział Pietrasiewicz.
Wystukiwany rytm towarzyszył też wspólnemu odczytaniu wiersza Paula Celana „Fuga śmierci”. - To niezwykły wiersz uznawany za najważniejszy związany z Holokaustem – zaznaczył Pietrasiewicz. Jak dodał, tytuł i forma utworu oddaje dramaturgię tamtych wydarzeń, kiedy Niemcy w czasie egzekucji na Majdanku odtwarzali z głośników walce, tanga i fokstroty.
Pamięć ofiar akcji „Erntefest” uczono także na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Przy rowach egzekucyjnych, gdzie rozstrzeliwano Żydów, złożono kwiaty i kamienie pamięci. Modlitwę za zmarłych odmówili rabinka Małgorzata Kordowicz oraz ksiądz Wojciech Lemański, a uczniowie z XIX Liceum Ogólnokształcącego w Warszawie odczytali relacje świadków. W obchodach uczestniczyli m.in. przedstawiciele Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, lokalnych władz, Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Warszawie.
Egzekucje pod kryptonimem „Erntefest” (czyli „Dożynki”) miały na celu wymordowanie resztek ludności żydowskiej na Lubelszczyźnie. Egzekucja w obozie na Majdanku 3 listopada 1943 roku trwała cały dzień, od świtu do zmierzchu. Grupami - oddzielnie kobiety z dziećmi, oddzielnie mężczyźni - Żydzi byli pędzeni najpierw na piąte pole, gdzie w specjalnym baraku musieli się rozbierać. Potem zapędzani byli do rowów egzekucyjnych - musieli do nich wejść i kłaść się twarzą do ziemi, a następnie leżące w rowie osoby były zabijane przez pluton egzekucyjny. Kolejnym ofiarom kazano układać się na plecach zabitych, i tak kolejno, aż do wypełnienia się dołu po brzegi trupami. Aby zagłuszać wystrzały, Niemcy ustawili dwa megafony - jeden w pobliżu rowów, a drugi przy bramie wjazdowej do obozu – z których wybrzmiewała muzyka marszowa i taneczna.
Łącznie na Majdanku tego jednego dnia wymordowano ponad 18 tys. Żydów - więźniów obozu jak też spędzonych tu więźniów z podobozów na terenie Lublina. Tego samego dnia w obozie w Trawnikach Niemcy zamordowali ok. 10 tys. Żydów, a następnego dnia w obozie w Poniatowej - ponad 14 tys. Żydów.
Ówczesny dowódca SS na terenie dystryktu lubelskiego Jakob Sporrenberg, który organizował i nadzorował akcję „Erntefest”, w 1952 r. został skazany za zbrodnie wojenne na karę śmierci i powieszony.
Masowe egzekucje Żydów 3 i 4 listopada 1943 r. były ostatnim aktem eksterminacji Żydów na terenie Generalnego Gubernatorstwa, dokonanej przez III Rzeszę w latach 1942-1943 pod kryptonimem Aktion Reinhardt. W Lublinie mieścił się sztab tej akcji, którym kierował dowódca SS i policji w dystrykcie lubelskim SS-Obergrupenfuehrer Odilo Globocnik.
W wyniku akcji Reinhardt - prowadzonej od marca 1942 r. do listopada 1943 r. - Niemcy wymordowali ponad 1,5 mln Żydów z Polski, ale też deportowanych tu z innych państw Europy m.in. Niemiec, Austrii, Czech, Słowacji, Holandii, Francji. Zagłada ludności żydowskiej dokonywała się głównie w trzech obozach śmierci - w Bełżcu, gdzie wymordowano ok. 440 tys. ludzi, w Sobiborze – ok. 170 tys., w Treblince - ok. 900 tys.
Niemiecki obóz koncentracyjny na Majdanku istniał od października 1941 r. do lipca 1944 r. Spośród prawdopodobnie 150 tys. osób, które przeszły przez Majdanek, na skutek głodu, chorób, pracy ponad siły, a także w egzekucjach i komorach gazowych życie straciło tu około 80 tys. osób. 60 tys. z nich to byli Żydzi przywożeni do obozu z całej Europy.(PAP)
ren/ pin/ dki/