We wtorek senacka Komisja Ustawodawcza będzie kontynuowała pracę nad projektami uchwał ws. Marca '68: autorstwa senatora PiS Jana Żaryna oraz zgłoszonej przez senatorów PO. Podczas prac komisji zgłoszono także propozycję przyjęcia tekstu uchwały, który będzie wspólny dla Sejmu i Senatu.
Pierwsze czytanie projektu uchwały autorstwa senatora Żaryna odbyło się w zeszłą środę podczas posiedzenia Komisji Ustawodawczej. W trakcie posiedzenia senator Grażyna Sztark - w imieniu grupy senatorów PO - przedstawiła swoją propozycję projektu uchwały "w 50. rocznicę wydarzeń marcowych z 1968 roku". Do prac nad oboma projektami powołano zespół redakcyjny.
Podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji przewodniczący Stanisław Gogacz (PiS) poinformował o propozycji senatorów - Barbary Zdrojewskiej i Grażyny Sztark (obie PO), Lidii Staroń (niezrz.), Maraka Borowskiego (niezrz.) i Marka Martynowskiego (PiS), aby "przyjąć tekst uchwały, który będzie wspólny dla obu izb".
Senator Żaryn, który przedstawił sprawozdanie z obrad zespołu redakcyjnego, poinformował, że wypracowano tekst, który "w 98 proc. jest wspólny (dla obu projektów uchwał - PAP), natomiast w kilku miejscach nie byliśmy w stanie wprowadzić jednolitego zapisu". "W związku z tym podajemy dwie wersje, (...) które różnią się bardzo konkretnymi zapisami i miejscami" - zaznaczył.
Jak wyjaśnił, różnice dotyczą m.in. zmniejszenia z blisko 20 tys. - jak jest w projekcie senatora PiS - do 13 tys. (jak proponuje PO) liczby Polaków żydowskiego pochodzenia, które opuściły kraj; skreślenia z projektu Żaryna fragmentu dot. uhonorowania kard. Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyły; kwestii niewymieniania - jak jest w uchwale Żaryna - nazwisk wyrzuconych z Uniwersytetu Warszawskiego studentów oraz wprowadzenia do treści jego uchwały nazwiska Tadeusza Mazowieckiego.
Zdaniem Żaryna, Adama Michnika i Henryka Szlajfera nie powinno się nazywać "głównymi organizatorami sprzeciwu", co proponowali senatorowie Sztark i Borowski, ponieważ - jak mówił - "stali się nimi post factum". "Proponuję, żeby napisać – w obronie wyrzuconych z uczelni studentów" - powiedział Żaryn.
"My dzisiaj, zarówno PiS, PO i myślę, że zdecydowana większość społeczeństwa polskiego, jeszcze nie dorośliśmy do tego, żeby napisać prawdę o stosunkach polsko-żydowskich. (...) W związku z tym my tego nie możemy dzisiaj zrobić. Ja takie próby sobie robię jako Jan Żaryn, jako historyk i publicysta, i mam nadzieję, że za 10, 15, 20 (lat - PAP) może nasze wnuki, może prawnuki dorosną do tego, żeby nie być tchórzami i ocenić, jakie były i są nasze relacje polsko-żydowskie. Na razie jesteśmy na innym etapie historycznym" - ocenił senator PiS.
Zdaniem senator Staroń "trudno będzie pogodzić dwie propozycje uchwały". "W końcu jesteśmy izbą refleksji i mógłby nas wszystkich pogodzić druk, który wyszedł z Sejmu, tzn. sprawozdanie komisji (ws. projektu uchwały dot. Marca '68 - PAP). Jest to uchwała, która w mojej ocenie zawiera wszystkie aspekty, które powinny się znaleźć w takiej uchwale, a która (...) pogodziłaby tutaj wszystkie strony i mogłaby być przyjęta jako uchwała wspólna (Sejmu i Senatu - PAP)" - zaproponowała.
Jerzy Czerwiński (PiS) zwrócił uwagę, że dyskutowane przez komisję projekty uchwał obejmują dwa wydarzenia: wystąpienie młodzieży oraz "nagonkę na obywateli narodowości żydowskiej rozpoczętej 1967 r.". "Trwała przez rok 1968, a jej skutki były obserwowane po kilku latach. Pytanie czy ta druga rzeczywistość historyczna powinna być rozpatrywana przez Senat. To będzie oznaczało, ze Senat zajmuje w tym momencie którąś z pozycji, po którejś ze stron sporu. (...) To nie był spór pomiędzy narodem a partią komunistyczną. To był spór w łonie partii komunistycznej - pomiędzy dwoma frakcjami w tej partii" - mówił.
Wyraził obawę, że nie zostanie dotrzymana "prawda historyczna, jeżeli zajmować się będziemy skutkami tego sporu". Jego zdaniem żaden z projektów uchwał nie oddaje "całego konglomeratu stosunków polsko żydowskich w sposób rzetelny". "Tu nie ma całej prawdy. Apeluję do autorów, aby skoncentrowali się na kwestiach związanych z buntem młodzieży – opis historyczny tych kwestii i odpowiedni hołd złożony osobom, które były wtedy skrzywdzone" - dodał.
Sławomir Rybicki (PO) ocenił, że po przyjęciu nowelizacji ustawy o IPN "jesteśmy w momencie dość krytycznym, jeżeli chodzi o relacje polko-izraelskie" i - jak mówił - "wolałby, żeby ta uchwała była pewną pomocą wyjścia z tego zagmatwania, a nie tę sprawę pogarszała".
Senator Grażyna Sztark (PO) zaproponowała, aby wstrzymać dyskusję do wtorku, gdy Sejm przyjmie uchwałę ws. Marca '68.
W projekcie uchwały autorstwa senatora Żaryna zapisano m.in., że władze komunistyczne w 1968 r. uruchamiając antysemickie wiece, nie reprezentowały woli narodu, a jedynie Moskwy; jednak - jak zapisano w projekcie - komunistami byli także Polacy, za których wypada przeprosić wyrzucone wówczas rodziny polskie pochodzenia żydowskiego.
W projekcie uchwały grupy senatorów PO przypomniano, że główni organizatorzy sprzeciwu wobec komunistycznej władzy - Adam Michnik i Henryk Szlajfer - zostali wyrzuceni z uczelni, co doprowadziło do dalszych demonstracji w obronie wolności słowa oraz praw obywatelskich, a wzrost represji i brutalne rozbicie masowej demonstracji 8 marca 1968 r. spowodowały liczne strajki, które wykorzystane zostały przez ówczesne władze do "antysemickiej nagonki". "Wzrosła fala antysemityzmu, a dramat wielu rodzin zakończył się ogromnym exodusem ocalałych z Holocaustu Polaków narodowości żydowskiej" - zapisano w uchwale.
W Sejmie zaplanowano we wtorek o godz. 12 głosowania, m.in. nad sprawozdaniem komisji kultury ws. czterech projektów uchwał dot. Marca '68. Komisja wnosi o przyjęcie przez aklamację projektu ws. uczczenia 50. rocznicy demonstracji studenckich w marcu 1968 r., który powstał w wyniku jej prac. (PAP)
autor: Marek Sławiński, Katarzyna Krzykowska
masl/ ksi/ itm/